SPORT
Servaas: to nagroda dla całego klubu
Prezes PGE VIVE - Bertus Servaas podczas uroczystej gali 66. Plebiscytu Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu został uhonorowany tytułem "Zasłużonego dla Świętokrzyskiego Sportu". - To jest nagroda dla całego klubu. Jako prezes ją odbieram i pojawia się przy niej moje nazwisko. Wpływ na to jak wygląda drużyna ma cały zarząd, wszyscy pracownicy od działu marketingu po księgową oraz sponsorzy udzielający nam wsparcia. To nagrody zespołowe. Bardzo się cieszymy z wyróżnienia. Ciągle walczymy o rozwój, nawet bez takiej nagrody, ale kiedy ją się otrzymuje jest bardzo miło - powiedział sternik "żółto-biało-niebieskich".
Poprzednia gala została zdominowana przez szczypiornistów. W tej edycji sporo wyróżnień powędrowało do piłkarzy.
- Gratuluje Koronie. Myślę, że 2017 rok był dla nich bardzo udany. Na naszej drużynie spoczywa spora presja. W każdym sezonie celem numer jeden jest zwycięstwo w lidze i pucharze. Oczywiście zawsze chcemy walczyć o Ligę Mistrzów. Cieszę się, że kibice cenią sukcesy naszych drużyn i sportowców. Nie mam pretensji, że Korona została najlepszym zespołem, bo na to zasłużyli. Po ogłoszeniu wyników powiedziałem do Tałanta: "słuchaj musimy awansować do Final Four, żeby wrócić na szczyt tutaj". Oczywiście żartuje. Tak jest w sporcie. Raz się wygrywa, czasami trzeba być drugim czy czwartym - tłumaczył Servaas.
Prezes kieleckiego klubu doskonale zna się na piłce. Na co dzień kibicuje Ajaxowi Amsterdam. Bertus Servaas docenia wyniki osiągane w ostatnich miesiącach przez Koronę.
- Na pewno to najlepszy zespół, który widziałem tutaj w Kielcach. Trener dobrze to poukładał. W końcówce mieli trochę pecha i stracili miejsce na podium, ale w polskiej lidze jest tak, że jak się wygra trzy mecze jest się wysoko, ale jak się przegra następne trzy to się wypada często z "ósemki". W ekstraklasie nie ma obecnie zdecydowanie najlepszej drużyny, poziom jest wyrównany. Jestem kielczaninem i zawsze sercem będę za Koroną. Przede wszystkim jestem jednak za PGE VIVE - wyjaśniał.
Najpopularniejszym sportowcem Świętokrzyskiego został wybrany Michał Jurecki.
- Michał sam mówił, że jest zdziwiony takim rozstrzygnięciem. Przez kontuzje w tym roku nie znajdował się w najlepszej formie. Ciężko pracował i już w końcówce grał na swoim poziomie. "Dzidziuś" jest popularny od lat. Cieszę się, że gronie najlepszych sportowców znalazł się również Sławek Szmal. To wielka postać naszego miasta - przekonywał Servaas. - Kiedyś na tej gali dominowała piłka ręczna i nożna. Teraz wszystko idzie do przodu i w "dziesiątce" widzimy więcej talentów z innych dziedzin. To cieszy i oby tak było dalej - dodawał prezes PGE VIVE.