Planowe zwycięstwo Vive na koniec roku

Przed rozpoczęciem spotkania  Bertus Servaas, prezes Vive i przedstawiciele kibiców odebrali czek od firmy "Tyskie" opiewający na kwotę dwudziestu tysięcy złotych. Była to nagroda za wypełnienie przez sympatyków kieleckiego klubu specjalnej urny kapsalami od piw. Pieniądze zostaną przeznaczone na oprawę meczową i mural z okazji 50-lecia klubu.

Spotkanie wyrównane było tylko na samym początku, kiedy Karol Bielecki w piątej minucie wyprowadził mistrzów Polski na prowadzenie to ich przewaga z każdym kolejnym fragmentem powiększała się. Tałant Dujszebajew od pierwszej minuty na lewym rozegraniu dał szansę zaprezentowania się młodemu Branko Vujoviciowi. Kielczanie w pierwszej odsłonie nie mieli najmniejszych problemów z drużyną z Pomorza i wygrali ją 16:9.

W drugiej połowie trener „żółto-biało-niebieskich” pozwolił sobie na przeprowadzenie kilku eksperymentów. Na środku rozegrania cały czas grał Ivan Cupić. Vive konsekwentnie utrzymywało 6-7 bramek przewagi nad drużyną Pogoni. W bramce świetnie dysponowany był Marin Sego. Na kilka ostatnich minut na parkiecie pojawili się wychowankowie kieleckiego klubu: Filip Fąfara i Jakub Bulski.  Ostatecznie mecz 16. kolejki PGNiG Superligi zakończył się zwycięstwem gospodarzy 32:24.

Spotkanie z Pogonią było ostatnim w tym roku dla „żółto-biało-niebieskich”. Teraz  w większości zawodnicy Vive rozjadą się na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych, gdzie będą szlifowali formę przed styczniowym EURO 2016, które zorganizuje Polska.

Vive pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w rozgrywkach.  

Vive Tauron: Sego, Szmal - Vujović 3, Bulski, Jurecki 5, Reichmann 5, Chrapkowski 5, Kus 1, Aguinagalde 2, Bielecki 4, Jachlewski 2, Strlek 2, Fąfara, Cupić 3.

Kary: 8 min.

Po meczu powiedzieli:

Tałant Dujszebajew:

Mateusz Kus: