Pierwszy krok w stronę finału. Industria gra w Głogowie

Kielczanie rozstrzygnęli sprawę awansu do 1/2 finału w dwóch meczach, które wygrali z MMTS-em Kwidzyn (43:28 i 40:25). Natomiast Chrobry stoczył pasjonującą batalię z Azotami Puławy, goniąc stan rywalizacji od wyniku 0:1. Głogowianie wywalczyli ostatecznie bilet na przedostatni szczebel rozgrywek w minioną środę, triumfując w domu 26:24.

– Zespół z Głogowa ma powtarzalność. Kolejny rok z rzędu są w strefie medalowej. W tym sezonie grają lepiej niż w ubiegłym, bo zebrali doświadczenie w europejskich pucharach. Na pewno mają świadomość, że w rywalizacji z nami faworytem nie będą i nie mają nic do stracenia. Uważam, że gra bez presji potrafi być atutem, więc ta drużyna zasługuje na nasz szacunek i ten szacunek mamy – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener kielczan.

W pierwszej części trwającej kampanii oba klubu spotkały się rzecz jasna dwa razy. Industria zebrała komplet punktów, wygrywając bardzo pewnie – 47:26 i 44:24.

– Spodziewałem się zwycięstwa Głogowa. To drugi rok z rzędu, gdy skończą sezon w czwórce. To zespół budowany na młodości. Koncepcja, jaką przyjął trener, przynosi efekty. W sezonie zasadniczym potrzebowaliśmy wygrać jak najwięcej, teraz potrzebna jest jedna bramka – dodał Miłosza Wałach.

Początek sobotniego meczu o godz. 15:00.