SPORT
PGE VIVE wypełniło plan. Teraz Kristianstad
PGE VIVE w meczu 17. kolejki PGNiG Superligi pokonało w Hali Legionów Zagłębie Lubin 31:21. Tałant Dujszebajew w ostatnim sprawdzianie przed pojedynkiem z IFK Kristianstad nie mógł skorzystać jedynie z kontuzjowanych Luki Cindricia i Daniela Dujszebajewa. Mistrzowie Polski, podobnie jak w ostatnim starciu z Arką, długo szukali odpowiedniego rytmu. Na przerwę schodzili prowadząc 15:10. Bohaterem tej części został Filip Ivić, który bronił z 50-procentową skutecznością. W drugiej części "żółto-biało-niebiescy" spokojnie kontrolowali przebieg boiskowych zdarzeń, sukcesywnie powiększając swoją przewagę. Najskuteczniejszym zawodnikiem kieleckiej drużyny był Arciom Karaliok, który zdobył 6 bramek.
– Jestem zadowolony z naszej postawy w obronie. Dużo pretensji mamy do siebie za atak. W tych czterech meczach, które zagraliśmy w nowym roku nie wykorzystywaliśmy wielu stuprocentowych szans. W tym spotkaniu naliczyłem aż 15 nietrafionych sytuacji "jeden na jeden". Wygraliśmy, jestem zadowolony z tego jak wyglądał powrót do obrony. Niestety skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Być może na treningach musimy popracować więcej indywidualnie, a nie tylko taktycznie – oceniał spotkanie Tałant Dujszebajew, trener PGE VIVE.
PGE VIVE w sobotę wznowi rozgrywki Ligi Mistrzów. Kielczanie w meczu 11. kolejki fazy grupowej na wyjeździe zmierzą się z IFK Kristianstad (godz. 19.00).
PGE VIVE Kielce – Zagłębie Lubin 31:21 (15:11)
PGE VIVE: Cupara, Ivić – Jachlewski 2, Fernandez Perez 2, Jurecki 5, Mamić, Kulesz, Dujszebajew 4, Lijewski 1, Moryto 5, Janc 4, Aginagalde 2, Bis, Karaliok 6.