SPORT
Nowaczek: Mistrzostwa stały na niezłym poziomie. Nie możemy spocząć na laurach
91. Mistrzostwa Polski w boksie były bardzo udane dla kieleckich zawodników. Z Wałcza wrócili z czterema medalami.
Medalowy worek otworzyła Sandra Drabik z SK Kickboxing Kielce, która okazała się najlepsza w kategorii do 51 kg. W finałowej walce pokonała jednogłośnie na punkty Natalię Rok z Pomorzanina Toruń.
– Droga do medalu była krótka, bo stoczyłam tylko dwie walki. Mamy takie czasy, więc frekwencja była niższa. Najważniejsze, że tytuł został obroniony. Finał wygrany jednogłośnie, ale na pewno nie przebiegał do jednej bramki, bo Natalia zawiesiła wysoka poprzeczkę. Musiałam być skoncentrowana, aby kontrolować tę rywalizację – komentuje Sandra Drabik.
Z trzema medalami wrócili zawodnicy KKB RUSHH. Po „złota” sięgnęli Bartosz Gołębiewski i Daniel Adamiec, rywalizujący kolejno w kategoriach 75 i 81 kilogramów. Walkę finałową przegrał Tomasz Niedźwiecki.
– Pracowaliśmy bardzo ciężko. Chłopcy bardzo mocno zasuwali. Praktycznie od września byli skoszarowani. Po drodze walczyli w Lublinie i Chorwacji. Byli super przygotowani, czego efekty widzieliśmy na mistrzostwach – mówi Grzegorz Nowaczek, prezes KKB RUSHH.
– Jeśli chodzi o całokształt, to myślę, że turniej stał na niezłym poziomie. Zobaczyliśmy kilka ciekawych pojedynków. Cieszymy się, że mimo pandemii udało nam się doprowadzić zmagania do końca. Teraz nie możemy spocząć na laurach – uzupełniał Grzegorz Nowaczek, który jest również prezesem Polskiego Związku Bokserskiego.
Dla polskich zawodników były to ostatnie zmagania w 2020 roku. „Biało-czerwoni” rozpoczynają już przygotowania do europejskich kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich, które mają odbyć się na przełomie marca i kwietnia. Kadra do 10 grudnia będzie przebywać w Cetniewie. Następnie ma w planach wyjazd do Jordanii.