SPORT
Nie tylko o utrzymanie! [analiza]
Piłkarzy Korony jutro czeka jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Kończące sezon spotkanie z Podbeskidziem zadecyduje o utrzymaniu kieleckiej drużyny w T-Mobile Ekstraklasie.
W piłkarskiej Ekstraklasie przed 37. kolejką mamy coraz mniej wątpliwości. Poznaliśmy już drużyny, które będą reprezentowały Polskę w europejskich pucharach, a także pierwszego spadkowicza. Wciąż nie znany jest Mistrz Polski oraz drugi klub, który pożegna się z ligą. Korona remisując w ostatnim meczu z GKS-em Bełchatów wciąż nie zapewniła sobie pewnego bytu w przyszłym sezonie. Kielczanie razem z drużynami Zawiszy Bydgoszcz i Górnika Łęczna stoczą korespondencyjny pojedynek o utrzymanie. Wato przeanalizować jakie wyniki Koronie dadzą pewne miejsce w najwyższej klasie rozrywkowej.
ZWYCIĘSTWO
W przypadku wygranej Korony sprawa utrzymania będzie rozwiązana. Obecnie w tabeli podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zajmują 13. miejsce o punkt wyprzedzając Górnika i Zawiszę. Żółto-czerwoni dzięki ewentualnej wygranej w tabeli przy korzystnych rezultatach innych spotkań sezon mogą skończyć nawet na 10. miejscu, a na pewno przeskoczą swojego najbliższego rywala. Jeśli Korona zdobędzie trzy punkty to nie będzie musiała spoglądać na to co zrobią jej rywale w walce o utrzymanie.
REMIS
Przy takim wyniku utrzymanie kielczan będzie zależne od wyników osiągniętych przez Zawiszę i Górnika. Bydgoszczanie zagrają na wyjeździe z pewnym utrzymania Ruchem, a łęcznianie przed własną publicznością podejmą spadkowiczów z Bełchatowa. W przypadku podziału punktów Korony z Podbeskidziem jeden z bezpośrednich konkurentów Korony nie może wygrać swojego meczu.Jeśli Zawisza i Górnik dopiszą trzy punkty do swojego konta to podopieczni Ryszarda Tarasiewicza pożegnają się z ligą.
PORAŻKA
Przy tym wyniku utrzymanie Korony wciąż będzie możliwe, ale znowu wszystko będzie zależało od tego co zrobią Zawisza i Górnik. Jedna z tych drużyn będzie musiała swój mecz co najwyżej zremisować. Wówczas Rycerze Pomorza i Górnicy będą mieć tyle samo punktów co kielczanie, ale dzięki temu, że Korona zajęła 9.miejsce na koniec sezonu zasadniczego w takiej sytuacji wyprzedzi, którąś z tych drużyn. Zawisza i Górnik na pewno nie mogą dopisać do swojego konta pełnej puli punktów bowiem w przypadku porażki Korona wyląduje w I lidze.
Sytuacja kielczan przed ostatnią kolejką T-Mobile Ekstraklasy nie jest komfortowa. Z drugiej strony nie jest też tragiczna. Kielczanie nie mają miejsca na wpadkę. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza musza pokonać Podbeskidzie, aby nie być zależnymi od wyników osiągniętych przez Zawiszę i Górnika. Korona zagra z bielszczanami również o większe pieniądze. Zajęcie wyżego miejsca to dodatkowe 200 tysięcy od sponsora rozgrywek. Tak więc Żółto-czerwoni przy swoim zwycięstwie mogą zyskać nawet dodatkowe 600 tysięcy jeśli swój mecz mecz przegra Piast, a Ruch straci punkty. Jednego możemy być pewni do samego końca rozgrywek czekają nas wielkie emocje!