Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
lody z balic sport

SPORT

Mieli być wojownicy, a wyszli statyści. Korona zlana w Radomiu

piątek, 20 września 2024 19:45 / Autor: Łukasz Czerwiak
Mieli być wojownicy, a wyszli statyści. Korona zlana w Radomiu
fot. Paweł Jańczyk
Mieli być wojownicy, a wyszli statyści. Korona zlana w Radomiu
fot. Paweł Jańczyk
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

W dziewiątej kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Radomiakiem Radom 4:0.

I Połowa 

7 minuta: Od początku spotkania gospodarze napierali na Koronę i nie dali im powąchać futbolówki. Przewaga została udokumentowana po zagraniu z głębi pola Grzesika. Sam na sam z Dziekońskim wyszedł Rocha i przelobował bramkarza strzałem głową.

12’: Wolski dograł z prawej strony, a do piłki dopadł Peglow, kótry nie trafił czysto w piłkę, ale na jego szczęście ta znalazła się znów pod jego stopami. Po kilku sekundach okazało się jednak, że skrzydłowy gospodarzy potrafi kopnąć piłkę, ponieważ Brazylijczyk finezyjnie ją podciął w kierunku dalszego słupka i było 2:0.

18’: Grzesik wrzucił z autu do Rochy, ale strzał napastnika zablokował Pięczek.

34’: Koroniarze zorientowali się, że nie grają na legendarnym boisku na osiedlu Na Stoku w Kielcach. Zafascynowany faktem, że po drugiej stronie boiska jest bramka Matuszewski dośrodkował do Dalmau, ale ten takim uderzeniem głową zdobył by jedynie punkty w rugby.

36’: Radomiak wrócił do grania koncertu. Dónis dośrodkował z rzutu rożnego, a niepilnowany Henrique uderzył z bliska, lecz świetnie na linii interweniował Dziekoński. Najlepiej tę sytuację opisałby Szykawka, który przyglądał się, jak przeciwnik dochodzi do sytuacji bramkowej.

II Połowa

47’: Już na początku tej części spotkania Zieloni pokazali Złocisto-Krwistym, że nie mają czego szukać w Radomiu. Z prawej dośrodkował Grzesik, a w polu karnym wyskoczyli Rocha, Trojak i Pięczek, ale obrońcy Korony musieli uznać wyższość Portugalczyka… dublet Rochy i 3:0.

53’: Peglow wbiegł w pole karne i uderzył w słupek do piłki dopadł Rocha, ale hat tricka zabrał mu Pięczek, który znowu zablokował strzał przeciwnika.

75’: Radomiak dalej szukał swoich szans, ale w końcu Koroniarze zaczęli opuszczać z piłką swoją połowę boiska. Doszło nawet do tego, że Korona oddała celny strzał na bramkę rywali. Dokonał tego Nagamatsu, którego uderzenie sprzed pola karnego spokojnie złapał Kikolski.

79’: Zimovski przyjął długie podanie na linii pola karnego i oddał piłkę Rochy. Ten znowu huknął i było 4:0.

90+3’: Korona w końcówce szukała swoich okazji, ale w każdej z nich była daleka od zdobycia gola kontaktowego. Strzał Resty po dośrodkowaniu Pięczka znacznie minął bramkę strzeżoną przez Kikolskiego.  

Radomiak Radom – Korona Kielce 4:0 (2:0) 

Bramki: Rocha 7’, 47’, 79’, Peglow 12’

Radomiak: Kikolski – Ouattara, Rossi (Ramos 84’), Cichocki, Henrique – Grzesik (Zimovski 75’), Dónis (68’ Jordão), Kaput, Wolski (68’ Leândro), Peglow – Rocha (Cielemęcki 84’).

Korona: Dziekoński – Zwoźny (Zator 79’), Trojak, Resta, Pięczek, Matuszewski – Remacle (Nagamatsu 70’), Hofmeister, Pedro Nuno (Długosz 46’) – Szykawka (Fornalczyk 46’), Dalmau (Trejo 70’).

Żółte kartki: Henrique, Dónis, Jordão, Rocha, Leândro – Dziekoński, Remacle, Resta, Zwoźny, Nagamatsu.

Sędzia: Paweł Raczkowski

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO