SPORT
Lettieri: to nie była porywająca gra. Widać, że zawodnicy czują już zmęczenie
![Lettieri: to nie była porywająca gra. Widać, że zawodnicy czują już zmęczenie](/media/k2/items/cache/bc5a5fbc01d31c550d32430ab12c03d0_XL.jpg)
![Lettieri: to nie była porywająca gra. Widać, że zawodnicy czują już zmęczenie](/media/k2/items/cache/bc5a5fbc01d31c550d32430ab12c03d0_L.jpg)
– To nie była porywająca gra. Widać, że zawodnicy czują już zmęczenie związane tym sezonem. W pierwszej połowie szukaliśmy swoich sytuacji, naciskaliśmy przeciwnika, ale on bronił się w dziesiątkę. Było bardzo ciężko przebić się przez ten mur. Kiedy rywal gra tak defensywnie, to trzeba go rozpracować taktycznie. Nam jednak brakowało takiej gry i podań, które mogłyby zaskoczyć przeciwnika – mówił po bezbramkowym remisie z Miedzią Legnica, Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
Pierwsza połowa sobotniego spotkania była bardzo słaba, w drugiej oba zespoły stworzyły po dwie groźne sytuacje, ale kibice nie doczekali się goli.
– Można powiedzieć, że był to mecz wyczekiwania. Miedź bała się otworzyć, wiadomo jaka jest ich sytuacja w tabeli. Mieliśmy przewagę optyczną, więcej operowaliśmy piłką. Robiliśmy to jednak w strefach, w których nie przynosiło to żadnego zagrożenia, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części było więcej sytuacji. Jest jednak 0:0, znowu można mówić o tej skuteczności, ale ten wynik jest sprawiedliwy – wyjaśniał Jakub Żubrowski, pomocnik "żółto-czerwonych".
– Druga połowa był zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Graliśmy szybszą piłkę i stworzyliśmy sytuacje bramkowe. Niestety tak jak w poprzednich meczach, nie strzeliliśmy bramki. A jak się nie strzela, to nie można wygrać spotkania – przekonywał Gino Lettieri.
W meczu z Miedzą debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył Paweł Sokół. 19-letni bramkarz nie miał jednak zbyt wielu okazji do wykazania się.
– Cieszy zero z tyłu, ale szkoda, że nic nie wpadło z przodu. Długo czekałem na swoją szansę, ale u młodych zawodników cierpliwość jest kluczowa. Przyszła szansa i najważniejsze, aby jej nie zmarnować. Podczas spotkania czułem się dosyć pewnie. Traktowałem to jako kolejny mecz i po prostu robiłem swoje – tłumaczył Paweł Sokół.
Korona Kielce na trzy kolejki przed końcem rozgrywek na swoim koncie na 44 punkty i zajmuje 10. miejsce. "Żółto-czerwoni" w najbliższy piątek na wyjeździe zmierzą się z Wisłą Kraków.
wypowiedzi: korona-kielce.pl
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)