SPORT
Lettieri: nie widzę powodów do dymisji
![Lettieri: nie widzę powodów do dymisji](/media/k2/items/cache/4c3e39d5e91bba37516bd1c89eb494fd_XL.jpg)
![Lettieri: nie widzę powodów do dymisji](/media/k2/items/cache/4c3e39d5e91bba37516bd1c89eb494fd_L.jpg)
Korona Kielce przegraną z Zagłębiem Lubin praktycznie przekreśliła swoje szanse na grupę mistrzowską LOTTO Ekstraklasy. Na pomeczowej konferencji Gino Lettieri, trener "żółto-czerwonych", został zapytany o to czy nie rozważa podania się do dymisji. – Nie widzę ku temu powodów. Zdobyliśmy czterdzieści punktów, nie jesteśmy ostatni w tabeli – odpowiedział włoski szkoleniowiec.
– Przypominam, że na początku sezonu byliśmy mocno osłabieni w ofensywie. Wielu skazywało nas na porażkę. Teraz do końca biliśmy się o miejsce w górnej "ósemce". Wygraliśmy kilka spotkań. Nie udało się i to jest kwestia szczęścia – uzupełniał trener "żółto-czerwonych".
Zagłębie zwycięstwo w Kielcach i najprawdopodobniej górną "ósemkę" zapewniło sobie w ostatnim kwadransie. Korona zdecydowanie lepiej od rywala prezentowała się w pierwszej połowie, ale nie wykorzystała kilku dogodnych sytuacji.
– Jest nam przykro, że tak to się skończyło. Staraliśmy się przygotować do meczu najlepiej jak potrafimy. W pierwszej połowie przez sześć, siedem minut mieliśmy problem z wejściem w grę. Później, do zejścia do szatni, spotkanie było pod naszą kontrolą. Powinniśmy strzelić jedną, albo dwie bramki – analizował Lettieri.
Zagłębie w pierwszej połowie prezentowało się bardzo słabo. "Miedzowi" po przerwie zmienili jednak ustawienie i udało im się skutecznie wypunktować kielczan.
– Cały czas zadaje sobie pytanie, jak zdołaliśmy wygrać po takiej pierwszej połowie. Dramatycznie weszliśmy w mecz. W naszej grze nie było agresji. Jeśli jej nie ma, to nie ważne w jakim systemie rozpoczynasz. Pierwszą część przetrzymaliśmy z dużą dozą szczęścia. Było kilku zawodników, którzy trzymali nas przy życiu, byli to przede wszystkim stoperzy – tłumaczył Ben van Deal, trener Zagłębia.
– W drugiej połowie ustawiliśmy się wyżej, zaczęliśmy wcześniej prassować. Koronie ten punkt nie pasował, musieli atakować, czego efektem było wprowadzenie drugiego napastnika. My spożytkowaliśmy powstającą przestrzeń. Obie części w naszym wykonaniu różniła agresja – dodawał holenderski szkoleniowiec.
– Nie wykorzystaliśmy swoich okazji. Zagłębie w drugiej połowie dobrze nas kontrowało. Ten pierwszy gol z dwudziestu metrów nieco nas podłamał. Do tej sytuacji kontrolowaliśmy spotkanie. Problemy ze skutecznością narastają od starcia z Lechem. Bez tego nie da się wygrać – przekonywał Gino Lettieri.
Korona Kielce szansę na grupę mistrzowską może stracić już po pozostałych spotkaniach 29. kolejki spotkań LOTTO Ekstraklasy.
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)