SPORT
Lettieri: 25 punktów na koniec rundy to topowy wynik
Święto Niepodległości będzie można spędzić na Suzuki Arenie. Korona Kielce w niedzielę, w meczu zamykającym "papierową" rundę jesienną zmierzy się z Piastem Gliwice. – Cieszymy się, że ten mecz odbędzie się w takim dniu. Całe życie jednak tłumaczę swojej żonie, że nie chcę żyć z kalendarzem, chcę wygrywać w każdy weekend – mówi trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.
Korona na koncie ma 22 punkty, czyli tyle samo ile w poprzednim sezonie. Podopieczni Gino Lettieriego stają przed szansą, aby powtórzyć swój dorobek na półmetku zmagań w fazie zasadniczej.
– 25 punktów na koniec rundy? To nie jest dobry wynik, to jest topowy dorobek – przekonuje włoski szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Komplet punktów nie przyjdzie jednak łatwo. Piast w tym sezonie gra bardzo dobrze i ma trzy „oczka” więcej od Korony, co daje mu 4. miejsce w tabeli. Drużyna z Gliwic w poprzednim sezonie do końca musiała drżeć o utrzymanie, dlatego jej postawa w obecnym może nieco zaskakiwać.
– To jest bardzo wyrównana liga. Kiedy wykluczymy dwie-trzy drużyny z najwyższym budżetem, to nic nas nie zaskakuje. Nawet czwarty zespół za kilka miesięcy może być ostatni – wyjaśniał Lettieri. – W tym spotkaniu na pewno nie ma faworyta. Każdy może wygrać z każdym. Przekonaliśmy się o tym już nie raz, nawet w ciągu ostatniego miesiąca – uzupełniał Włoch.
Gino Lettieri przed niedzielnym do dyspozycji ma wszystkich zawodników.
– Mamy problem bogactwa. Nie wiemy jeszcze jak wybrać meczową osiemnastkę. Pewnie jednego lub dwóch zawodników będziemy musieli pominąć – przyznawał trener Korony.
Piast w tym sezonie wyróżnia się bardzo dobrą organizacją gry. Być może Gino Lettieri w niedzielę zdecyduje się na grę trójką środkowych obrońców, podobnie jak miało to miejsce w Lubinie.
– Jak pokonać Piasta? Dużo biegać, grać dobrze w piłkę i strzelać bramki. Mamy już swój pomysł taktyczny na ten mecz. Nie możemy na sto procent powiedzieć czy zagramy piątką z tyłu. Przed nami jeszcze treningi, po nich dobierzemy ostateczne ustawienie oraz odpowiednich zawodników – zakończył Lettieri.
Niedzielny mecz na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 15.30.