SPORT
Kryzysowe „żółto-czerwone” derby
Korona Kielce po ostatnich dwóch słabych spotkaniach z Zagłębiem Sosnowiec i Wisłą Kraków wypadła z grupy mistrzowskiej. Kielczanie wciąż pozostają w grze o górną „ósemkę”, ale optymizmem nie napawa ich bardzo trudny terminarz. Na początek drużynę Gino Lettieriego czeka wyjazd do Białegostoku.
Piłkarze Korony w ostatnich pojedynkach zaprezentowali się fatalnie, tracąc aż dziesięć bramek. Biorąc pod uwagę prezentowany styl „żółto-czerwoni” słabo wyglądali również na tle mocniejszych Lechii Gdańsk i Pogoni Szczecin.
– Nie jest nam łatwo. Przeanalizowaliśmy te ostatnie mecze we własnym gronie, porozmawialiśmy z trenerem. Wiemy, że przegraliśmy bardzo ważny, szczególny dla kibiców, mecz z Wisłą. Stało się, czasu już nie cofniemy. Teraz w na treningach daje z siebie maska, w spotkaniu trzeba dać sto dziesięć procent. Bardzo chcemy wygrać – mówi obrońca kieleckiego klubu, Łukasz Kosakiewicz.
Pod dużą presją do sobotniego spotkania przystąpi również Jagiellonia, która w lidze nie wygrała od trzech spotkań (zdobyła tylko punkt) i w konsekwencji spadła z podium. Podopieczni Ireneusza Mamrota morale podbudowali we wtorek, kiedy wywalczyli awans do półfinału Pucharu Polski, pokonując na wyjeździe Odrę Opole 2:0. Koronę w następnych spotkaniach również czekają pojedynki z górą tabeli.
– Wiemy jakie to są mecze. W tej lidze można wygrać z każdym. Stać nas na pokonanie najlepszych, trzeba tylko uwierzyć w siebie i zawsze dawać z siebie maksa – podkreślał popularny „Kosa”.
Sobotni mecz w Białymstoku rozpocznie się o godz. 15.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.