SPORT
Kolejny horror! Vive wygrywa z Pick Szeged!
![Kolejny horror! Vive wygrywa z Pick Szeged!](/media/k2/items/cache/961214f76186b7c6a82c00c16bb610be_XL.jpg)
![Kolejny horror! Vive wygrywa z Pick Szeged!](/media/k2/items/cache/961214f76186b7c6a82c00c16bb610be_L.jpg)
Fatalna pierwsza połowa i kapitalna druga! Vive Tauron Kielce wygrywa ostatnie spotkanie fazy grupowej z Pick Szeged 27:26, choć przez praktycznie całe spotkanie przegrywali. Po sobotnim zwycięstwie FC Barcelony nad Rhein-Neckar Lowen, kielczanie zajęli drugie miejsce w swojej grupie i o ćwierćfinał Ligi Mistrzów zagrają z Mieszkowem Brześć.
Choć kieleccy szczypiorniści mieli coś do udowodnienia przyjezdnym, bo to właśnie z nimi przegrali inauguracyjne spotkanie Ligi Mistrzów, to więcej do stracenia miała drużyna z Segedynia. Przy porażce w Kielcach, w 1/8 trafiłaby na teoretycznie mocniejsze THW Kiel, zwyciężając zmierzyliby się z RK Prvo Zagrzeb.
Pierwsze minuty wyglądały tak, jakby mistrzowie Polski myślami zostali jeszcze w szatni. Kibice dobrze nie zasiedli na swoich miejscach, a Tałant Dujszebajew musiał brać czas, bo jego drużyna przegrywała już 2:5. Po uwagach nowego selekcjonera reprezentacji Polski, kieleccy szczypiorniści odrobili straty i doprowadzili do remisu 6:6. Jednak za moment znów przegrywali trzema golami. Po dwóch interwencjach w bramce Marina Sego oraz stracie Bombaca, Vive Tauron odrobiło straty, ale... po raz kolejny przyjezdni odskoczyli. W 25. minucie prowadzili 13:10, a po gwizdku kończącym pierwszą połowę na tablicy wyników było 16:12 dla Pick Szeged.
Kielczanie wyglądali na zdekoncentrowanych, tracili sporo piłek po prostych błędach, a w defensywie zupełnie nie radzili sobie ze świetnie radzącymi sobie Węgrami. W ataku nie mieli sposobu na Garcie Robledo czy Gabora Ancsina. Świetne zawody grał także Dean Bombac, który od przyszłego sezonu będzie grał w barwach Vive Tauronu Kielce. Po kieleckiej stronie jedyne pochwały można było skierować w stronę Marina Sego, broniącego na poziomie ponad 40%.
W przerwie Tałant Dujszebajew musiał zrobić w szatni „suszarkę” swoich graczom, bo ci wyszli zupełnie odmienieni. Od razu poprawili grę w defensywie, a w ciągu 6 minut Sławomir Szmal, który zmienił pomiędzy słupkami Sego, puścił tylko jedną bramkę. Dzięki temu złapali kontakt z rywalami, ale po dwóch stratach Zormana znów przegrywali czterema golami (17:21).
Kielczanie nadal dobre momenty przeplatali słabymi i na 10 minut przed końcem spotkania przegrywali 22:25. W 52. minucie po interwencji Szmala i bramce z rzutu karnego Manuela Strleka gospodarze złapali kontakt z węgierską drużyną. Vive miało sporo okazji do wyrównania, bo rewelacyjnie w bramce spisywał się Sławomir Szmal. Dopiero jednak na 80 sekund przed końcem po golu Jureckiego był remis 26:26. W kolejnej akcji Krzysztof Lijewski odebrał piłkę na 5 sekund przed końcem, leżąc na boisku podał do Reichmanna, a ten rzucił do pustej bramki i dał zwycięstwo kielczanom!
Vive Tauron Kielce – Pick Szeged 27:26 (12:16)
Vive Tauron: Sego, Szmal – Aguinagalde, Bielecki, Buntić, Chrapkowski, Cupić, Jachlewski, Jurecki, Jurkiewicz, Kus, Lijewski, Reichmann, Strlek, Zorman.
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)