SPORT
Karacić: Mam 34 lata, więc mam odpowiednie doświadczenie, aby pomóc zespołowi
– Gra się tam bardzo trudno. Miałem przyjemność występować tam kilka razy i wygrywałem. Mamy sporo problemów kadrowych, przez co będzie trudniej. Natomiast jedziemy wygrać – przyznał Igor Karacić przed środowym starciem z Eurofarmem Pelister.
W środę 25 października Industria Kielce zmierzy się na wyjeździe z Eurofarmem Pelister. Mistrzowie Polski zagrają z outsiderem grupy, który do tej pory nie zdobył w trwających rozgrywkach choćby jednego punktu.
– Oglądałem ich dwa pierwsze mecze, w tym ten z THW. Do końca dzielnie walczyli, jednak przegrali trzema bramkami. Grają twardo w obronie. My też musimy skupić się na defensywie, by móc zdobywać łatwe bramki po kontratakach – powiedział Igor Karacić.
Spotkanie nie zapowiada się jednak na łatwą przeprawę. Kielczanie pojadą do Macedonii Północnej mocno osłabieni nieobecnościami Andreasa Wolffa, Alexa Dujshebaeva i Szymonka Sićki.
– Bez Szymona będzie bardzo trudno. Mam nadzieję, że damy radę. U nas jednak nie gra tylko Sićko, Dujshebaev czy Karacić. Mamy wielu świetnych i uniwersalnych graczy. Musimy walczyć jak lwy. Mam 34 lata, więc mam odpowiednie doświadczenie, aby pomóc zespołowi – dodał.
Co ważne, lista kontuzjowanych nie przedłuży się o nazwisko rozgrywającego z Chorwacji, który sam przyznał: – Trenowałem przez ostatnie dwa dni. Jestem gotowy.
Wartością dodaną oponentów będzie z pewnością ich własny parkiet, a dokładnie otaczające go trybuny wypełnione zagorzałymi. – Na Bałkanach zawsze jest głośno. Musimy być na to przygotowani i w pełni skoncentrowani, ale patrzeć także przede wszystkim na siebie – zaznaczył.
Początek zawodów w 6. serii gier fazy grupowej Ligi Mistrzów o godz. 20:45.