Industria pewnie zwyciężyła w Piotrkowie

Dla kielczan było to kolejne starcie z niżej notowanym rywalem. Choć Industria była faworytem, jeszcze przed meczem Krzysztof Lijewski przestrzegał przed lekceważeniem przeciwnika. Tym razem jego ostrożność okazała się zbędna, choć nie obyło się bez drobnych komplikacji. Szczególnie w pierwszym kwadransie Żółto-Biało-Niebiescy mieli problemy ze zbudowaniem kilkubramkowej przewagi, a dodatkowo dopadła ich dziewięciominutowa niemoc strzelecka, którą przełamał dopiero Theo Monar. W końcówce pierwszej połowy podopieczni Talanta Dujszebajewa poprawili skuteczność i na przerwę schodzili z prowadzeniem 18:13.

Po zmianie stron kielczanie kontynuowali dobrą grę, stopniowo powiększając przewagę. Już w 37. minucie prowadzili różnicą dziesięciu bramek, co pozwoliło im kontrolować przebieg spotkania do końcowej syreny. Zawiedzeni mogli być jednak ci, którzy liczyli na powtórkę wyniku z ostatniego starcia obu ekip, zakończonego wysokim zwycięstwem Industrii 48:29. Tym razem licznik zdobytych bramek zatrzymał się na 41.

Kolejny mecz Industria Kielce rozegra 26 marca o godzinie 20:45. Na mecz 1/8 Ligi Mistrzów do Kielc przyjedzie Füchse Berlin.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Industria Kielce 28:41 (13:18)