SPORT
Do przerwy prowadziły, ale po zmianie stron je zgubiły. Suzuki Korona wraca do Kielc bez punktów
Szczypiornistki Suzuki Korony Handball Kielce przegrały na wyjeździe z KPR-em Ruch Chorzów. Koroneczki uległy liderkom Ligi Centralnej 24:30.
Kielczanki w szóstej kolejce sezonu 23/24 Ligi Centralnej pojechały na Śląsk, gdzie mierzyły się z obecnie najlepszą drużyną rozgrywek – KPR-em Ruchem Chorzów. W pierwszej połowie podopiecznego Pawła Tetelewskiego grały jak równe z równymi na tle liderek i, co więcej, prowadziły po 30 minutach 14:12.
Znów na czele zespołu ze Świętokrzyskiego była rozgrywająca Magda Berlińska. Niestety jej końcowy dorobek 12 trafień nie przyczynił się do zainkasowania pozytywnego rezultatu. Wszak po zmianie stron poziom podniosły gospodynie, a o kilka szczebli zeszły z niego przyjezdne.
Finalnie chorzowianki zwyciężyły sześcioma golami, choć w pewnym momencie rywalizacji grały w osłabieniu aż trzech zawodniczek. Koroneczki nie wykorzystały tego fragmentu do przechylenia szali na własną stronę.
Za tydzień Suzuki Korona Handball podejmie na własnym parkiecie, w ostatnim domowym meczu roku, wiceliderki z MTS-u Żory. Początek zawodów w piątek o godz. 17:00.