SPORT
Cupara odbił tylko jeden rzut Francuzów
sobota, 12 stycznia 2019 22:23 / Autor: Damian Wysocki
Reprezentacja Francji odniosła drugie zwycięstwo na mistrzostwach świata w piłce ręcznej. "Trójkolorowi" w Berlinie pokonali 32:21 Serbię z Władimirem Cuparą w bramce.
Golkiper PGE VIVE na parkiecie spędził 28. minut. 25-latek nie zaliczył udanego występu, ponieważ odbił tylko jeden z czternastu rzutów. Cupara wybronił rzut karny egzekwowany przez Michaela Guigou. Drugi z serbskich bramkarzy – Swetisław Verkić zanotował 21-procentową skuteczność obron, odbijając pięć rzutów rywali.
Serbia w poniedziałek o 15.30 zagra z Brazylią. W niedzielę na mundialu powinno zaprezentować się pięciu szczypiornistów PGE VIVE. O 16.30 Chorwacja Luki Cindricia zmierzy się z Japonią, a o 19.00 "kielecka" Hiszpania rozpocznie mecz z Islandią.
CZYTAJ DALEJ
Zieliński: W tej lidze nic mnie już nie zaskakuje
02 listopada 2024, 13:08
Dalmau z maską, Zwoźny z poważniejszym urazem niż się wydawało
02 listopada 2024, 09:35
Sześć meczów kary dla Dujshebaeva i Sabate. To nie wszystko
31 października 2024, 21:18
Lijewski: Stoimy coraz bliżej przepaści
30 października 2024, 22:57
Pick dał szansę kielczanom, ale Maqueda wyrzucił ją poza boisko. Porażka Industrii w Segedynie
30 października 2024, 19:59
[WIDEO] Linie lotnicze Rafał Mamla. Tak obronił kolejnego karnego!
30 października 2024, 15:15
Historyczny gol Trejo i przełamanie Szykawki. Korona melduje się w 1/8 finału Pucharu Polski
30 października 2024, 14:48
Industria jedzie zmazać aalborską plamę, mierząc się z nowym wydaniem Picku Szeged
30 października 2024, 09:00
Dylan Nahi z kontuzją stopy. Zagra w Segedynie?
29 października 2024, 13:31
NAJNOWSZE
1
Zieliński: W tej lidze nic mnie już nie zaskakuje
2
Trwa kwesta na kieleckich cmentarzach
3
Dalmau z maską, Zwoźny z poważniejszym urazem n...
4
Biskup Andrzej Kaleta: Świętość jest zadaniem k...
5
Kieleckie cmentarze
6
Biskup Marian Florczyk: Przemijanie jest drogą ...
7
Biskup Jan Piotrowski: Pięknem świętości jest m...
8
Na kieleckich drogach spokojnie, choć nie obyło...