SPORT
Chodakowską czeka bardzo długa przerwa
Kilka dni temu informowaliśmy, że nową bramkarkę Korony Handball – Martę Chodakowską czeka przerwa w grze do końca sezonu. Niestety uraz kolana, z którym się zmaga jest na tyle poważny, że 19-latka z treningów i gry będzie wyłączona niemal przez rok.
– Mamy do czynienia z chonodromalacją w stawie rzepkowo-udowym, co wymaga przeprowadzenia zabiegu. Jesteśmy w trakcie ustalania, kto zajmie się leczeniem. W tej sprawie jesteśmy w kontakcie ze Związkiem Piłki Ręcznej, ponieważ Marta jest objęta szkoleniem centralnym. Najprawdopodobniej tak przewlekły stan powstał podczas dłuższego czasu, być może podczas przygotowań do młodzieżowych mistrzostw świata, w których Marta brała udział. Już wtedy zgłaszała swoje problemy. Niestety diagnostyczne kroki podjęła dopiero na własną rękę – wyjaśnia wiceprezes kieleckiego klubu, Krzysztof Demko.
Chodakowska kontrakt z Koroną podpisała pod koniec listopada. Wcześniej broniła barw Arki Gdynia, która została wycofana z rozgrywek. Utalentowana bramkarka z kieleckim klubem związała się dwuipółletnim kontraktem. Ten na pewno zostanie wypełniony.
– Marta jest naszą zawodniczką. Podpisaliśmy kontrakt, z którego chcemy się wywiązać. Rozmawialiśmy o tym w gronie sztabu szkoleniowego i zarządu. Marta jest zawodniczką, w którą warto zainwestować, warto na nią poczekać i dać jej czas na wyleczenie – zaznacza Demko.
Obecnie za zabezpieczenie kieleckiej bramki odpowiadają Aleksandra Orowicz, Małgorzata Hibner i Anna Nazimek. Ostatnia z nich w najbliższej rundzie w ramach użyczenia szkoleniowego może grać w Koronie oraz pierwszoligowym AZS AWF Warszawa.