SPORT
Bartoszek: Grając z takim rywalem ciężko jest walczyć w dziesiątkę
– Jesteśmy bardzo źli na to, co się wydarzyło. Mecz rozpoczął sie na nas dobrze. Wydawało się, ze mamy go pod kontrolą. Zaliczyliśmy dobry początek, zespół czuł się coraz pewniej i nagle druga żółta kartka Kuby Żubrowskiego pokrzyżowała nam wszystkie plany – powiedział Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce, po przegranym 1:2 meczu z Piastem Gliwice.
„Żółto-czerwoni” w 13. minucie objęli prowadzenie, kiedy gola z rzutu wolnego strzelił Petteri Forsell. Sytuację boiskową odmieniła 27. minuta, kiedy czerwoną kartkę obejrzał Jakub Żubrowski. Od tego momentu inicjatywa należała do gości, którzy w drugiej połowie odwrócili losy meczu. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Milewski i Jorge Felix.
– O ile w pierwszej połowie dobrze ustawialiśmy się dwoma liniami oraz neutralizowaliśmy wszystkie ataki przeciwnika, to po przerwie za bardzo się cofnęliśmy. Konsekwencją tego była strata dwóch bramek – wyjaśniał Maciej Bartoszek.
– Na koniec, przy niekorzystnym wyniku, nie było czego bronić, więc staraliśmy się za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Niestety, tak się nie stało. Grając z takim rywalem, jak Piast Gliwice ciężko jest walczyć w dziesiątkę – skwitował szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Korona rozegra następny mecz we wtorek, jej rywalem na wyjeździe będzie Zagłębie Lubin.