SPORT
Ambitna Korona przegrała z GTPR-em Gdynia
Szczypiornistki Korony Handball w zaległym meczu 15. kolejki PGNiG Superligi przegrały przed własną publicznością z GTPR-em Gdynia 31:39. Mistrzynie Polski bardzo szybko wyszły na pięciobramkowe prowadzenie. W kolejnych fragmentach kielczanki ambitnie walczyły o zniwelowanie straty. Ta w drugiej połowie oscylowała wokół trzech trafień. Na dziesięć minut przed końcem podopieczne Tomasza Popowicza przegrywały tylko 30:32. W decydującym momencie popełniły jednak kilka błędów, które kończyły się kontratakami zawodniczek aktualnego mistrza Polski.
- Graliśmy z dobrym zespołem. Mimo, że niektóre zawodniczki są już młode to już bardzo doświadczone na parkietach ekstraklasy. Przy takim przeciwniku każdy błąd jest ukarany, najczęściej bramką. Te pojawiły się na początku meczu i w końcówce. Każde złe podanie czy zły rzut kończyły się kontratakiem - mówił trener kieleckiej drużyny, Tomasz Popowicz.
Środowe spotkanie kieleckie szczypiornistki kosztowało sporo sił. Czasu na regenerację nie mają zbyt wiele, bo już w sobotę w hali przy Krakowskiej w bardzo ważnym meczu zmierzą się z KPR-em Jelenia Góra. W przypadku zwycięstwa podopieczna Tomasza Popowicza fazę zasadniczą zakończą na dziewiątym miejscu.
- Starałem się rotować składem, aby siły rozłożyć po równo dla całej drużyny, aby w sobotę nie było żadnych spadków formy. Z tym nie powinno być problemów - przekonywał Popowicz.
Korona Handball - GTPR Gdynia 31:39 (18:23)
Korona Handball: Orowicz, Chojnacka - Kędzior 1, Gliwińska 2, Janczyk 1, D. Więckowska 4, Syncerz 9, Piecaba 1, Homonicka, Czekala 4, Dos Santos 2, Zimnicka 1, Parandii, Skowrońska 4, Radzikowska 2, Mochocka.