SPORT
Adamiec leci na historyczne mistrzostwa. W grze ogromne nagrody
Daniel Adamiec, pięściarz KKB RUSHH Kielce, znalazł się w ośmioosobowej kadrze Polski na rozpoczynające się w niedzielę mistrzostwa świata w Belgradzie. – Czuję się dobrze przygotowany – mówi 26-latek.
Tegoroczny czempionat będzie wyjątkowy. Wszystko przez pokaźną pulę nagród, najwyższą w historii. W puli znalazło się 2 miliony 600 tysięcy dolarów. Zwycięzca każdej kategorii zgarnie 100 tysięcy, wicemistrz 50, a dwaj pozostali zawodnicy, który wejdą do strefy medalowej po 25 tysięcy dolarów.
– To historyczne wydarzenia. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek w boksie olimpijskim były takie nagrody. Do Belgradu przyjadą przedstawiciele 105 państw. Łącznie 650 zawodników. Myślę, że przez te nagrody motywacja będzie jeszcze większa, co przełoży się na poziom – mówi Grzegorz Nowaczek, prezes Polskiego Związku Bokserskiego.
W składzie reprezentacji Polski znaleźli się Jakub Słomiński, Paweł Brach, Damian Durkacz, Dominik Kida, Sebastian Wiktorzak, Mateusz Bereźnicki, Oskar Safaryan i Daniel Adamiec. Kielczanin będzie rywalizował w kategorii do 80 kilogramów.
– Od początku roku pracowaliśmy bardzo mocno. Mieliśmy dużo obozów, na których przeboksowaliśmy sporo rund sparingowych. Czuję, że jestem dobrze przygotowany. Teraz kwestia, czy wstrzelę się z szybkością, wyczuciem dystansu i opanowaniem. Na treningach prezentowałem bardzo dobrą dyspozycję. Liczę, że najwyższa forma przyjdzie na turniej – tłumaczy Daniel Adamiec, który również docenia organizacje turnieju.
– Praca nowego prezesa Umara Kremleva jest strzałem w dziesiątkę. Są potężni sponsorzy, którzy weszli w AIBĘ. To powiew świeżości. Mamy nadzieję, że przez to boks stanie się bardziej popularny. Ten olimpijski podupadał, było mniej zawodników. Myślę, że teraz nie każdy będzie spieszył się z przechodzeniem na zawodowstwo, dzięki czemu podniesie się poziom – kwituje Daniel Adamiec.
Mistrzostwa świata w Belgradzie rozpoczną się w najbliższą niedzielę.