Zespół Opieki Zdrowotnej w Końskich z prestiżową nagrodą

Konkurs „Zdrowa Przyszłość – Inspiracje” promuje osoby, instytucje, szpitale, organizacje pozarządowe oraz  firmy, których działanie wpływa na wysoką jakość leczenia a także bezpieczeństwo pacjentów i personelu szpitali.

Laureatów wybiera Kapituła, do której zapraszane są osoby, którym bliska jest idea bezpieczeństwa, innowacyjności i nowoczesnych rozwiązań w ochronie zdrowia.

Konkurs realizowany jest w siedmiu kategoriach. Jedną z nich jest:  „Bezpieczeństwo i redukcja zdarzeń niepożądanych, ze szczególnym uwzględnieniem zakażeń szpitalnych”. To właśnie w tej kategorii, w tym roku zwycięzcą został Zespół Opieki Zdrowotnej w Końskich.

- To dla nas ogromne wyróżnienie, cieszymy się, że nasza praca została zauważona i doceniona – powiedziała Anna Gil, dyrektor szpitala.

Lecznica została nagrodzona za wprowadzenie i realizację tzw. „Zespołów Wczesnego Reagowania” oraz skali NEWS 2”.

- System ten pozwala na szybkie reagowanie na nagłe pogorszenie stanu pacjenta. Wszystkie jego parametry są skrupulatnie wprowadzane do specjalnego programu, a następnie oceniane. W przypadku zauważenia odchyleń możemy natychmiast reagować. Jest to szczególnie ważne u pacjentów w stanach ciężkich, ale niewymagających intensywnej terapii. U takich osób występuje bardzo duże ryzyko nagłego zatrzymania krążenia. Tylko szybka i odpowiednia reakcja lekarzy daje im szanse na przeżycie. A taką możliwość daje właśnie Zespół Wczesnego Reagowania – wyjaśnia dyrektor lecznicy.

Jak zauważa Anna Gil, realizacja tego projektu nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie całego personelu.

- Jestem wdzięczna pracownikom za zaangażowanie. Dziękuję za to, że nie traktują tego jako obciążenie dodatkową pracą, a jako coś, co wpływa na bezpieczeństwo pacjentów oraz jakość leczenia w naszym szpitalu – dodała dyrektorka.

Dodajmy, że projekt „Zespoły wczesnego reagowania” (ZWR) znany jest w Polsce od 2016 roku. Pilotaż programu wprowadziło Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Wówczas do projektu włączyło się 25 szpitali z całej Polski. Nie wszystkie jednak nadal go realizują.

- My postanowiliśmy pokazać, że po pierwsze da się to zrobić, a po drugie, że warto. Ilość zgonów z powodu nagłego zatrzymania krążenia zmniejszyła się diametralnie – dodała Anna Gil.

Lecznica planuje także wprowadzanie kolejnych rozwiązań, które mają wpłynąć na jakość i poprawę bezpieczeństwa hospitalizowanych pacjentów.