Wyjątkowe znaleziska w Bejscach. Naukowcy pod wrażeniem odkryć

Prace są częścią projektu realizowanego w okolicach Bejsc i Opatowca. – Od pięciu lat badamy osadę w Rzemienowicach, która użytkowana była przez ludność kultury przeworskiej sprzed około dwóch tysięcy lat. W ramach projektu rozpoczęliśmy badanie powierzchniowe. Dwa lata temu trafiliśmy na cmentarzysko, niestety silnie zniszczone przez prace rolnicze. Chcieliśmy ratować to stanowisko, więc podjęliśmy się kolejnych prac, bo to niezwykle rzadki obiekt – tłumaczy Jan Bulas, który prowadzi badania z naukowcami z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak dodaje nasz rozmówca taki cmentarz to rzadkie znalezisko na południu Polski. – Bejsce są ciekawym przykładem. Mamy do czynienie z dużym i bogatym miejscem z pierwszego wieku przed naszą erą. Badania prowadzimy w trudnych warunkach na wąskich polach uprawnych. Mamy pochówki związane z plemionami germańskimi. Pierwsze znaleziska to fragmenty ceramiki, ponieważ w ramach obrządku pogrzebowego wkładano do grobu rzeczy używane w życiu codziennych. Znaleźliśmy także zapinki, sprzączki i szpile. Dotarliśmy również do uzbrojenia, którego jest dużo.  Fragmenty pięciu mieczy, w tym jeden okaz pokryty patyną ogniową po wtórnym przepaleniu na stosie, co chroni metal przed korozją – informuje Jan Bulas.

Niestety, ze względu na brak dokładnych źródeł, ciężko precyzyjnie określić jak wyglądało życie codziennie tamtejszej ludności. – To zbyt daleka przeszłość i czas zanim napłynęły tutaj ludy słowiańskie i założyły swoje siedziby. Wiemy, że żyły na tych terenach plemiona posługujące się językiem germańskim, ale także plemiona celtyckie -  przyznaje badacz.

Badania prowadzone są przy wsparciu gminy Opatowiec. – Spotykamy się z bardzo dużym zainteresowaniem miejscowej ludności, która nas odwiedza. Burmistrz Sławomir Kowalczyk i dyrektor szkoły udostępnili nam budynek szkoły, który stał się naszym centrum – dodaje Jan Bulas.