REGION
Wojewódzkie obchody 229. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Tegoroczne obchody Święta Konstytucji 3 Maja rozpoczęła Msza Święta w Kościele Garnizonowym pod przewodnictwem biskupa Andrzeja Kalety. Następnie uroczystości przeniosły się pod pomnik Stanisława Staszica, gdzie przemówienia okolicznościowe wygłosili wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz oraz szef świętokrzyskich struktur PiS, Krzysztof Lipiec.
W tym roku, z powodu epidemii uroczystości trzeciomajowe miały inną, skromniejszą oprawę. Zostały zorganizowane w formie kameralnej, zgodnie z obowiązującymi przepisami związanymi z pandemią.
– Dokładnie 229 lat temu uchwalona została pierwsza w Europie konstytucja, dająca podwaliny dla nowoczesnego państwa. Cytując słowa św. Jana Pawła II można powiedzieć, że "wolność zawsze jest wyzwaniem. A władza jest wyzwaniem wolności. Nie można jej sprawować inaczej, jak tylko służąc". Ustawa 3-majowa była wielkim sukcesem polskiego konstytucjonalizmu, zmieniła gruntowanie ustrój Rzeczpospolitej. Spotkała się z uznaniem i wyzwoliła entuzjazm całego społeczeństwa polskiego. Niosła nadzieję na przemianę, była zwiastunem naprawy państwa. Stała się podstawą nowoczesnej państwowości – mówił wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
Podczas uroczystości poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur PiS, przypomniał słowa pieśni "Witaj, majowa jutrzenko". – Ta pieśń od blisko 230 lat jest śpiewana w polskich domach i w tych miejscach, którym Polska jest bardzo bliska. Tę pieśń śpiewano najczęściej w niewoli, bo pośród tych blisko 230 lat prawie 170 lat nie istnieliśmy jako Rzeczpospolita. To właśnie w moim rodzinnym domu usłyszałem te słowa, na piękną melodię "Witaj, majowa jutrzenko" – mówił poseł Lipiec.
– Twórcy Konstytucji 3 Maja, uchwalając to wiekopomne dzieło, do dnia dzisiejszego zostawili nam wspaniałą pamiątkę. Pamiątkę, która nas, Polaków, sytuowała w gronie przodujących, cywilizowanych narodów – dodał poseł Krzysztof Lipiec.
Po przemówieniach przedstawiciele władz złożyli wieńce pod pomnikiem Stanisława Staszica.