REGION
W piątek kolejna manifestacja w MAN-ie. „Stagnacja się pogłębia”
Na piątek zapowiadają protest związkowcy ze starachowickiego MAN-a. Powodem jest brak porozumienia z zarządem ws. postulatów pracowniczych.
Przypomnijmy, że poprzednia pikieta zorganizowana przez zakładową „Solidarność” odbyła się 28 maja. Związkowcy zebrali się na parkingu, aby potem pójść przed biurowiec, gdzie pracuje zarząd przedsiębiorstwa. Było bardzo głośno, a uczestnicy używali gwizdków i trąbek. Późniejsze spotkania zarządu z pracownikami nie pomogły w rozwiązaniu konfliktu.
Podobny protest ma odbyć się 11 czerwca.
– Przygotowujemy kolejną manifestację pod oknami zarządu. Przebieg będzie podobny, ale mamy nadzieję, że weźmie w niej udział jeszcze więcej osób – tłumaczy Jan Seweryn, przewodniczący związku w MAN-ie.
Protest w starachowickim MAN-ie rozpoczął się 7 kwietnia. Pracownicy żądają podniesienia płacy zasadniczej o 200 złotych oraz o poziom inflacji, a także włączenie premii miesięcznej do stawki osobistego zaszeregowania. Swoje propozycje ma również pracodawca. Jak dowiedziało się Radio eM Kielce, wśród nich znalazło się wydłużenie okresu rozliczeniowego do dwunastu miesięcy, wprowadzenie elastycznego czasu pracy i uszczuplenie funduszu socjalnego.