REGION
Trzysta złotych na wyprawkę szkolną - rodzice oceniają program "Dobry Start"
Już po raz czwarty rodzice mogli skorzystać z programu "Dobry Start", w ramach którego można otrzymać trzysta złotych na wyprawkę szkolną. Wypłata odbywa się po złożeniu wniosku do ZUSu, a pieniądze są wypłacane w ciągu dwóch miesięcy. Czy jest to realna pomoc? Zapytaliśmy rodziców.
– Te pieniądze są potrzebne. Jak wszyscy wiemy i doświadczamy, jest wysoka inflacja i wiadomo, że pieniędzy nie jest wystarczająco dużo, ale jest to znaczny zasiłek m.in. dla rodziny wielodzietnej. System składania wniosków jest bardzo przystępny – mówi Szymon, tata trójki dzieci.
Formularz jest dostępnym online na takich platformach jak Empatia, ZUS lub przez bankowość internetową. Wniosek można złożyć w ciągu kilku minut.
– Jest to dodatkowy zastrzyk gotówki i zawsze jesteśmy z niego zadowoleni. Jesteśmy wdzięczni również za podręczniki, które od pewnego czasu zapewnia szkoła. Jednakże 300 złotych, za które trzeba kupić plecak, piórnik, okładki, przybory piśmiennicze, zeszyty, ale także książki do języków obcych, które są bardzo drogie, przy tak galopujących cenach i oczywiście inflacji nie jest wystarczające – zauważa Dorota, mama bliźniaków.
Podobnego zdania jest Kamila, mama pierwszoklasistki.
– Wydaje mi się, że każde wsparcie jest potrzebne, biorąc pod uwagę to co sie dzieje teraz z naszymi finansami i inflacją. Natomiast na pewno to nie są pieniądze, które zaspokajają konieczność wysłania dziecka do szkoły. Na to składa się bowiem wiele elementów, które z całą pewnością przekraczają 300 złotych – stwierdza.
Z świadczenia mogą skorzystać rodzice uczniów do 20. roku życia, a w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami – do 24.
– Każde wsparcie finansowe dla rodziców jest dobre, co do jego wielkości zawsze można chcieć więcej – mówi Igor, mieszkaniec Kielc.
Wnioski można składać do 30 listopada. Pieniądze zostaną wypłacone w ciągu dwóch miesięcy.