REGION
Pomoc ze Świętokrzyskiego wciąż wspomaga powodzian
Już nie żywność i artykuły higieniczne, a osuszacze, agregaty prądotwórcze, materiały budowlane, a nawet powerbanki to teraz jedne z głównych produktów, jakich potrzebują osoby dotknięte klęską powodzi na południu i zachodzie Polski.
O trwającej zbiórce darów dla powodzian poinformowali we wtorek (24 września) przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego.
– Teraz mieszkańcy zalanych terenów oczekują najpilniej na sprzęt, który pomoże wyremontować ich mieszkania. To przede wszystkim materiały budowlane, również takie przyrządy jak łopaty, młotki i szlifierki, ale i osuszacze, agregaty prądotwórcze. Zachęcamy do przynoszenia potrzebnych darów do namiotu zlokalizowanego przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim, gdzie cały czas prowadzimy zbiórkę – mówi wicewojewoda Michał Skotnicki.
Od pierwszych dni wystąpienia powodzi pomoc poszkodowanym niosą świętokrzyscy strażacy.
– Już od 14 września strażacy ratują to, co powódź niszczy. Działamy m.in. na terenie Nysy, Głuchołaz, ale również w Lądku czy Stroniu Śląskim. Już 184 funkcjonariuszy z Ziemi Świętokrzyskiej brało udział w działaniach powodziowych. Strażacy niosą przede wszystkim pomoc lokalnej społeczności w uprzątaniu lokali mieszkalnych i doprowadzaniu ich do stanu używalności. Nasze działania są możliwe dzięki odpowiednim zasobom sprzętowym i ludzkim, tak aby nie ograniczać działań w naszym województwie, a wesprzeć strażaków z terenów dotkniętych powodzią. W działaniach humanitarnych biorą również udział przedstawiciele Ochotniczych Straży Pożarnych z regionu – mówi nadbrygadier Krzysztof Cisoek, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Dary zebrane w województwie świętokrzyskim trafiają m.in. do Głuchołaz, Kłodzka, Nysy, Ziemi Lubuskiej oraz na Opolszczyznę.
Zbiórkę darów dla powodzian, poza instytucjami publicznymi i służbami mundurowymi, prowadzi również wiele stowarzyszeń i organizacji, w tym m.in. Caritas Diecezji Kieleckiej.