REGION
Największy w historii powiatu starachowickiego – strażacy podsumowali pożar w Cersanicie
Akcja gaśnicza trwająca niemal 72 godziny, 169 funkcjonariuszy z trzech powiatów, 72 wozy strażackie i straty sięgające kilkudziesięciu milionów złotych – mundurowi podsumowali gigantyczny pożar, który wybuchł 10 lutego w hali Cersanitu w Starachowicach.
Akcja gaśnicza na dobre zakończyła się w niedzielę (13 lutego), około godziny 12. Pożar, który strawił ponad pięć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni hali, był jednym z największych w ostatnich latach w całym województwie.
- Jednocześnie był to największy pożar w trzydziestoletniej historii straży pożarnej w powiecie starachowickim. Na miejscu pracowali strażacy ze Starachowic, Kielc, Ostrowca Świętokrzyskiego, Skarżyska-Kamiennej. Przez trzy dni, przez teren działań przewinęły się 72 pojazdy ratowniczo-gaśnicze i 169 strażaków – opowiada st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
W kulminacyjnym momencie na miejscu było aż 110 funkcjonariuszy, którzy w sumie zużyli aż 500 litrów środka pianotwórczego i dwa tysiące metrów sześciennych wody. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Straty materialne jednak są gigantyczne.
- Kierownictwo zakładu oszacuje je dokładnie, niewątpliwie będzie to kilkadziesiąt milionów złotych – ocenia rzecznik prasowy.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było samozapalenie chemiczne. Dokładnie ustali ją zespół biegłych, we współpracy z Komendą Powiatową Policji w Starachowicach.