Gmina Mniów walczy z kryzysem. "Najlepsze są oddolne inicjatywy"

Pomysł na zorganizowanie akcji zrodził się spontanicznie i jest jednym ze sposobów walki ze skutkami pandemii koronawirusa. - Bardzo dużo mówi się o nadchodzącym kryzysie i wiele osób, z którymi rozmawiałem przyznało, że boi sie o swoje miejsca pracy. Oczywiście rząd oferuje duże wsparcie dla przedsiębiorców, ale pomyślałem, że najlepsze są oddolne inicjatywy, gdzie wspiera się małe społeczności - tłumaczy Michał Sipika, radny gminy Mniów i pomysłodawca akcji.

Walce z kryzysem ma przyświecać stare, ale ciągle aktualne motto, które brzmi: "Swój do swojego po swoje". - W małych społecznościach powinno nam najbardziej zależeć na tym, żebyśmy jak najmniej odczuli skutki tego, co nieuniknione. Być może będziemy też przykładem dla kolejnych gmin - mówi radny.

Akcja zachęca do zakupów w lokalnych sklepach i korzystania z usług firm, które działają na terenie gminy. Na Facebooku powstała już grupa Mniów. Wybieram lokalnie!

- Będzie można ogłosić tam produkt lub usługę, której potrzebujemy, a przedsiębiorcy będą mogli zareklamować swoją pracę, promocję w sklepie lub wolny termin u kosmetyczki. Tak samo pszczelarze będą mogli napisać czy mają miód do sprzedaży i będą mogły włączyć się też inne branże. To ułatwi życie mieszkańcom i pomoże ratować miejsca pracy - wyjaśnia Michał Sipika.

Do tej pory w akcję zaangażowało się kilku przedsiębiorców. W najbliższych dniach do sklepów trafią ulotki informujące o przedsięwzięciu.