REGION
Ceny energii pójdą znacznie w górę. Co z tarczą antyifnlacyjną?
To już pewne – w przyszłym roku za prąd zapłacimy znacznie więcej, a podwyżka może sięgać nawet kilkudziesięciu złotych. W pierwszym kwartale klientom ma pomóc tzw. tarcza antyinflacyjna.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy sprzedaży oraz dystrybucji energii elektrycznej. Będą one obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku. Dla statystycznego polskiego gospodarstwa domowego oznaczają one wzrost netto na rachunku o około 21 złotych miesięcznie. W ciągu roku to podwyżka o 23,5 procent.
– Wzrosty uśrednionych stawek spowodowane są głównie gwałtownymi skokami cen uprawnień do emisji CO2. 70 procent wytwarzanej w Polsce energii pochodzi z elektrowni węglowych. Elektrownie te kupują uprawnienia do emisji CO2, które w tym roku drastycznie wzrosły. W ciągu ostatniego roku koszt emisji poszedł w górę prawie trzykrotnie - od około 30 euro do blisko 90 euro za tonę. W konsekwencji koszt wytworzenia energii elektrycznej składa się w większości z kosztu CO2. Wyższe stawki za energię elektryczną odnotowywane są nie tylko w Polsce, ale również w krajach należących do Unii Europejskiej oraz w innych regionach świata, niezależnie od dominującej technologii wytwarzania energii elektrycznej – tłumaczy Mariusz Rędaszka, prezes PGE Obrót.
Zmniejszyć wysokość podwyżek ma rządowa tarcza antyinflacyjna. Zakłada ona obniżenie stawki VAT do najniższe poziomu, czyli do pięciu procent do końca marca 2022 roku, a także zniesienie akcyzy na energię do końca maja 2022 roku.
– To przyniesie obniżkę nawet do sześciu złotych – dodaje prezes Rędaszka.
W 2022 roku rachunki za energię będzie można opłacać z pomocą dodatku osłonowego przygotowanego w ramach Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej. Wsparcie jest skierowane dla gospodarstw domowych o średnich i niskich dochodach. Jego wysokość zależy od liczby osób w gospodarstwie domowym i progu dochodów. Żeby skorzystać z dodatku osłonowego trzeba będzie zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej i złożyć odpowiedni wniosek.