PUBLICYSTYKA
Pierwszego października br. wchodzi w życie przełomowa reforma Kodeksu karnego
1 października br. wchodzi w życie przełomowa reforma Kodeksu karnego, którą opracował resort sprawiedliwości pod kierunkiem Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro. Nowe przepisy zaostrzają sankcje dla sprawców najcięższych przestępstw, wprowadzają elastyczny wymiar kar oraz zapewniają Polakom bezpieczeństwo. Dziś (7 września br.) rusza ogólnopolska kampania informacyjna na temat zasadniczych zmian w Kodeksie karnym.
W trosce o bezpieczeństwo Polaków
Według analiz Centrum Badań Opinii Społecznej aż 83% Polaków czuje się bezpiecznie w swoim kraju. Na to rekordowe poczucie bezpieczeństwa istotny wpływ miały działania Ministerstwa Sprawiedliwości. Ustawa antylichwiarska realnie chroni konsumentów i skończyła z bezkarnością naciągaczy. Ustawa antyprzemocowa wprowadziła najwyższy standard ochrony osób pokrzywdzonych przemocą domową. W ramach programów „Praca dla więźniów” oraz „Nowoczesne więziennictwo” na swoje utrzymanie pracuje 96% skazanych, a proces resocjalizacji jest efektywniejszy niż kiedykolwiek. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało również przepisy, które dały służbom nowe narzędzia do walki z mafiami vatowskimi oraz lekowymi, co zakończyło bezkarność tych grup i znacznie ograniczyło ich działanie.
Jednocześnie można zaobserwować znaczący wzrost przestępczości w krajach Europy Zachodniej, takich jak Niemcy, Francja czy Szwecja. Służby w tych państwach są bezradne wobec fali gwałtów, plądrowania sklepów czy podpalania samochodów i budynków. Nie można dopuścić do sytuacji, w których uczciwi obywatele boją się wychodzić z domów. Ministerstwo Sprawiedliwości w centrum swoich działań zawsze stawia bezpieczeństwo Polaków. Właśnie dlatego opracowano zmiany w Kodeksie karnym, które skutecznie odstraszają przed popełnieniem przestępstw.
Reforma jest efektem wieloletniej pracy Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który działania w sprawie wdrożenie zasadniczej zmiany w zakresie polityki karnej rozpoczął 26 lat temu. Faktyczne prace nad zmianą Kodeksu karnego ruszyły, gdy Zbigniew Ziobro został doradcą śp. prof. Lecha Kaczyńskiego.
– Zmiany kodyfikacji karnych w sposób zasadniczy zmieniają politykę karną wobec najgroźniejszych przestępców, sprawiając, że uczciwi ludzie mogą czuć się bezpieczne i mieć przekonanie, że ich codzienne życie nie będzie zagrażane przez bandytów – podkreślał Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Reforma Kodeksu karnego zawiera również szereg wskazówek dla sądów, które precyzują okoliczności obciążające i łagodzące – wcześniej były one opisane w sposób ogólny. W odniesieniu do tych pierwszych są to m.in. uprzednia karalność, popełnienie przestępstwa z premedytacją, działanie ze szczególnym okrucieństwem czy pod wpływem alkoholu. Z kolei do okoliczności łagodzących zaliczają się np. dobrowolne ujawnienie przestępstwa, pojednanie się z pokrzywdzonym czy naprawienie szkody.
Elastyczny wymiar kar i podwyższenie sankcji za najcięższe przestępstwa
W ramach reformy podniesiona zostanie górna granica terminowej kary pozbawienia wolności – z 15 do 30 lat. Do tej pory funkcjonowała jej trzykondygnacyjna struktura (do 15 lat, 25 lat, dożywocie), co sprawiało, że możliwość zasądzania kar była mało elastyczna. Zmiany w Kodeksie karnym likwidują instytucję osobnej kary 25 lat więzienia, jednocześnie umożliwiając sądom wymierzanie kary np. 18 lat pozbawienia wolności, jeśli uznają taki wymiar za odpowiedni.
Na 30 lat więzienia skazani będą mogli zostać sprawcy zabójstw oraz ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Zwiększy się ponadto okres przedawnienia karalności zabójstwa – z 30 do 40 lat.
Wydłuży się również okres próby przy warunkowym zwolnieniu z kary dożywotniego pozbawienia wolności. Po zmianie Kodeksu karnego dla skazanych na dożywocie będzie on dożywotni, podczas gdy przed reformą wynosił zaledwie 10 lat. Nowelizacja wydłuża także z 25 do 30 lat okres, po którym skazani na dożywocie mogą ubiegać się o warunkowe zwolnienie.
Podwyższone zostaną również sankcje za szereg przestępstw przeciwko zdrowiu i życiu.
Górna granica kary za rozbój zostanie podwyższona z 12 do 15 lat więzienia. W przypadku rozboju z użyciem broni – do 20 lat. Nowe przepisy zakładają również, że za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozić będzie do 20 lat pozbawienia wolności. Przestępcy dopuszczający się handlu ludźmi czy porwania dla okupu będą podlegać karze od 3 do 20 lat więzienia. W przypadku pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem okres ten będzie wynosić od 5 do 25 lat.
Państwo zyska również nowe narzędzia do walki z największymi aferzystami gospodarczymi.
Za przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości ponad 200 tys. złotych górna granica kary zostanie podwyższona z 12 do 15 lat więzienia. W przypadku łapówki o wartości przekraczającej milion złotych kara będzie mogła wynieść do 20 lat pozbawienia wolności. Ponadto, w odniesieniu do przetargów, w które zaangażowane są publiczne pieniądze, prokuratura będzie mogła podejmować działania z urzędu, bez konieczności czekania na złożenie stosowanego zawiadomienia.
Kara bezwzględnego dożywocia
Opracowana w Ministerstwie Sprawiedliwości reforma Kodeksu karnego wprowadza instytucję bezwzględnego dożywocia. Sprawcy najcięższych zbrodni i recydywiści już nie będą mogli ubiegać się o zwolnienie warunkowe, aby dalej popełniać przestępstwa. Będą oni izolowani od reszty społeczeństwa.
Bezwzględne dożywocie będzie mogło być orzekane w dwóch przypadkach. Po pierwsze, może być ono zastosowane w przypadku osób, które poprzednio były prawomocnie skazane na dożywotnie pozbawienie wolności lub karę więzienia co najmniej 20 lat za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu, wolności, wolności seksualnej, bezpieczeństwu powszechnemu lub za przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Po drugie – jeżeli charakter i okoliczności czynu oraz właściwości osobiste sprawcy wskazują, iż pozostawanie go na wolności spowoduje trwałe niebezpieczeństwo dla życia, zdrowia, wolności lub wolności seksualnej innych osób.
Surowość wobec recydywistów, gwałcicieli i pedofilów
Reforma Kodeksu karnego zaostrza sankcje za poważne przestępstwa na tle seksualnym, w tym czyny pedofilskie.
Za zgwałcenie dziecka sprawcy będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia lub dożywocie. Jest to istotna zmiana, ponieważ przed nowelizacją dolna granica kary wynosiła 3 lata, a górna – zaledwie 15 lat. Co więcej, w przypadkach zgwałcenia dziecka lub popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem wyłączono przedawnienie karalności. Z kolei w odniesieniu do innych przestępstw seksualnych na szkodę małoletniego albo występków przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionych na szkodę małoletniego, zagrożonych karą, której górna granica przekracza 5 lat pozbawienia wolności, przedawnienie karalności przestępstwa nie będzie mogło nastąpić przed ukończeniem przez małoletniego 40. roku życia.
Wprowadzono także nowe typy kwalifikowane zgwałcenia (m.in. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z nagrywaniem przebiegu czynu). Za te przestępstwa grozić będzie kara od 3 do 20 lat więzienia. Ponadto, w przypadku recydywistów seksualnych zwolnienie warunkowe będzie możliwe wyłącznie po odbyciu 75% kary.
Nowe typy przestępstw
W ramach nowelizacji za przestępstwa uznano czyny, które w przeszłości nie były karalne, mimo ich niezaprzeczalnej szkodliwości społecznej. Należą do nich przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz przygotowanie do niego – zagrożone karą więzienia od 2 do 15 lat; nowy typ wymuszenia rozbójniczego: wymuszenie mienia poprzez szantaż – od roku do 10 lat pozbawienia wolności; uchylanie się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (przed reformą za ten czyn groziła jedynie egzekucja komornicza).
Co więcej, w ramach nowelizacji Kodeksu karnego kradzież tablic rejestracyjnych – które zazwyczaj służą złodziejom do okradania stacji benzynowych – przestanie być traktowana jako wykroczenie. Nowe przepisy zakładają, że taki czyn będzie przestępstwem, za które grozi nawet 5 lat więzienia.
Podwyższono również kwotę – od 500 do 800 złotych – od której kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem.
Koniec z pobłażliwością wobec pijanych kierowców
Dane Komendy Głównej Policji wskazują, że przez pierwsze półrocze 2023 r. policjanci zatrzymali ponad 47 tysięcy nietrzeźwych kierowców. Stanowią oni poważne zagrożenie na drogach i doprowadzają do śmiertelnych wypadków. Podwyższenie kar dla pijanych kierowców skutecznie odstraszy osoby, które wsiadają za kierownicę po alkoholu.
Przed gruntowną reformą Kodeksu karnego za prowadzenie pojazdu po raz kolejny pod wpływem alkoholu można było otrzymać rażąco niskie kary – grzywnę lub ograniczenie wolności. Dzięki zmianom Ministerstwa Sprawiedliwości wobec „pijanych recydywistów” nie będzie można orzec kar o charakterze wolnościowym – będzie im grozić wyłącznie kara pozbawienia wolności.
Jeśli kierowca pijany lub odurzony narkotykami spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym, będzie mu grozić kara od 5 do 16 lat więzienia. W analogicznej sytuacji, jeśli ofiara dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sąd może orzec karę od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Co więcej, dotychczas kierowcy próbowali tłumaczyć się, że wypili alkohol po wypadku, zrzucając to na karb zdenerwowania. Takie zachowania nie będą już bezkarne. Nowe regulacje przewidują bowiem identyczne sankcje dla prowadzącego pojazd, który pił alkohol (lub zażywał środek odurzający) po wypadku, a przed zbadaniem przez policję. Skończono także z tolerancją wobec kierowców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, aby uniknąć badania poziomu alkoholu we krwi. Nowe przepisy zakładają, że wobec nich będą wyciągane takie same sankcje jak wobec pijanych kierowców.
Z kolei 14 marca 2024 r. wejdą w życie przepisy zakładające konfiskatę pojazdów nietrzeźwym kierowcom.
Osobom, które kierowały samochodem mając co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, pojazd zostanie skonfiskowany. Jeśli kierowca spowoduje wypadek, straci pojazd w przypadku posiadania we krwi przynajmniej promila alkoholu. Jeżeli w takich sytuacjach zawartość alkoholu we krwi wyniesie od 0,5 do 1 promila, wówczas decyzja o ewentualnym przepadku pojazdu zależeć będzie od oceny sądu.