Ziemkiewicz i Waingertner o zamachu majowym

Dyskusję w Wojewódzkim Domu Kultury zorganizowała Fundacja im. Stefana Artwińskiego.  – Przez wiele lat nie mogliśmy oceniać tego wydarzenia. Za czasów sanacji za kwestionowanie zamachu groziła Bereza Kartuska lub ciężkie pobicie. W czasie okupacji to nie był dobry moment na taką debatę, podobnie za czasów komuny. Przy tak rozbudowanej legendzie marszałka Piłsudskiego bardzo trudno przebić się z prawdą, że przewrót majowy był tragicznym wydarzeniem. Wykoślawiło ono nasze pojęcie o państwie i demokracji, z którego do dziś nie możemy wyjść. Jednym ze skutków jest obecny stan naszej sceny politycznej – mówił Rafał Ziemkiewicz. Publicysta zauważył także, że po zamachu majowym II Rzeczpospolita stawała się krajem coraz bardziej autorytarnym.

Profesor Przemysław Waingertner stwierdził, że podziela pogląd Jerzego Giedroycia, iż Polską rządzą trumny Dmowskiego i Piłsudskiego. – Dla jednych wydarzenia z 1926 roku będą próbą ratowania państwa z pewnego chaosu, dla innych pogwałceniem porządku konstytucyjnego. Według mnie zamach majowy zdewastował porządek demokratyczny państwa, ale z punktu widzenia uwarunkowań międzynarodowych i ówczesnej sytuacji II Rzeczpospolitej możemy go usprawiedliwić – uważa historyk.

Zamach majowy miał miejsce 12-15 maja 1926 roku, a jego organizatorem był marszałek Józef Piłsudski. W jego wyniku zginęło 379 osób. Przewrót pozwolił objąć władzę obozowi sanacyjnemu.

Transmisja zrealizowana przez Fundację im. Stefana Artwińskiego: