MIASTO
Z sadów za granicę
Około 100 wystawców z Polski i całego świata prezentuje swoją ofertę na Targach Technologii Sadowniczych i Warzywniczych Horti-Tech, które rozpoczęły się dziś w halach wystawienniczych Targów Kielce.
Wsparcie produkcji sadowniczej poprzez wdrażanie nowych technologii to tylko jedna strona medalu. Druga to poszukiwanie rynków zbytu. – Polski rynek nie jest w stanie zagospodarować całej naszej produkcji. Najlepszym rynkiem zbytu była ściana wschodnia. W tej chwili jest ona dla nas zamknięta, więc poszukujemy nowych importerów. Wiąże się to jednak z innymi wymaganiami, do których musimy się dostosowywać. Wszystko to generuje koszty, przez co trudno mówić o jakimkolwiek zysku – powiedział nam Henryk Wilczopolski ze Związku Sadowników RP. Sadownicy celują więc ze swoją ofertą głównie do klientów europejskich. Nadzieją dla nich pozostaje jednak rynek dość egzotyczny, bo chiński. Tu problemem są jednak różnice w uwarunkowaniach prawnych. – Polska jeszcze nie jest dostosowana prawnie do tego, aby eksportować warzywa i owoce do wielu krajów, w których mielibyśmy klientów. Mamy doświadczenia e eksporcie na dalekie rynki, takie jak Egipt czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Zaczynamy też współpracę z Chinami. Jest więc światełko w tunelu – ocenił w rozmowie z naszym reporterem Sławomir Ziętek, wiceprezes grupy producenckiej Fruvitaland Sp. z o.o.
Inny problem polega na tym, że pojedynczy sadownicy dysponujący niewielkim areałem nie są w stanie samodzielnie podołać przedsięwzięciu jakim jest eksport. Nadzieja pozostaje więc w tworzeniu grup producenckich.
http://emkielce.pl/miasto/z-sadow-za-granice#sigProGalleria67159d0f47