MIASTO
Włamywacz na Czarnowie. Kradł kwiaty i portfele
W ręce kieleckich policjantów wpadł 50-letni mieszkaniec naszego miasta. Mężczyzna jest podejrzany o włamanie do kwiaciarni i garażu na Czarnowie, a jego łupami pady między innymi kwiaty, portfele i odzież.
O obu zdarzeniach mundurowi dowiedzieli się w ostatnią środę, czwartego maja. Najpierw zgłosiła się do nich 43-latka, która poinformowała o włamaniu do kwiaciarni.
- Nieznany sprawca oprócz kwiatów, zabrał akcesoria służące do dekorowania. Wszystko było warte pięćset złotych. Z kolei po południu z policjantami skontaktował się 51-latek – wyjaśnia Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Mężczyzna powiadomił, że z jego garażu zniknęło 70 nowych portfeli i odzież. Jak się okazało, garaż i kwiaciarnia były położone nieopodal siebie, a ślady włamania były bardzo podobne. Mundurowi podejrzewali więc, że obydwa włamania są dziełem tego samego sprawcy i w czwartek zatrzymali 50-latka.
- Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem – dodaje Macek.
50-latek musi także wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu nawet dziesięć lat więzienia.