MIASTO
Studenckie wyzwania
Mówi się, że czas studiów to najlepszy okres w życiu człowieka. Czy tak jest rzeczywiście? Co prawda do rozpoczęcia roku akademickiego jeszcze ponad dwa miesiące, ale żacy już muszą zacząć myśleć o czekających ich wyzwaniach.
Największym jest oczywiście sama nauka, ale to zrozumiałe. Choć wielu przyznaje, że kolokwia i egzaminy to główny powód stresu w okresie studenckiego życia.
- Nieprzespane noce i obawa przed niektórymi testami potrafią dać w kość, ale cieszę się, że zdecydowałam się na studia. W końcu to od nich w dużej mierze zależy moja przyszłość. Ja mam o tyle łatwiej, że nie muszę się martwić o inne rzeczy, na przykład mieszkanie. Przyjezdni mają gorzej, ale i tak myślę, że studiowanie się opłaca - zauważa Agnieszka, studentka Politechniki Świętokrzyskiej.
Lokum nie takie tanie
No właśnie: przede wszystkim trzeba wynająć w miarę cichy kąt. W Kielcach nie brakuje osób spoza regionu, które zdecydowały się na studia właśnie w stolicy województwa. Tylko na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach jest 320 takich żaków.
Dla chętnych UJK proponuje miejsca w domach studentów. Łącznie jest ich 819, oczywiście nie za darmo. Miesięczna opłata za pobyt w pokoju jednoosobowym w „Asystencie” wynosi 690 złotych, w pozostałych akademikach tej uczelni, czyli w „Odysei”, „Łączniku”, „Famie”, oraz „Melodii” studenci płacą sto złotych mniej. Tańsze są pokoje dwu- i trzyosobowe.
Również studenci Politechniki Świętokrzyskiej mogą starać się o zakwaterowanie w akademikach.
- Mamy sześć domów studenta, w których jest łącznie 1540 miejsc. Obecnie oferujemy zakwaterowanie w pokojach dwuosobowych. Dopiero po piętnastym października, kiedy będzie wiadomo ile ostatecznie osób zdecyduje się na pobyt u nas, zainteresowani będą mogli starać się o pokój na wyłączność – informuje Józef Wzorek, kierownik Działu Spraw Studenckich na Politechnice Świętokrzyskiej.
Jakie są aktualne ceny za miesięczny pobyt?
- Od 1 lipca, miejsce w pokoju dwuosobowym w naszych domach kosztuje 500 złotych brutto. W tej cenie są opłaty za internet oraz pranie. W przypadku, gdy ktoś chce mieć pokój na wyłączność, musi zapłacić więcej, bo 800 złotych miesięcznie – dodaje Józef Wzorek.
Jak w innych miastach?
Kieleckie ceny są zbliżone do tych, które obowiązują w innych ośrodkach akademickich. Pod lupę wzięliśmy chociażby domy studenta Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Najdrożej jest w „Bratniaku”. Tu za pobyt w pokoju dwuosobowym studenci płacą 590 złotych miesięcznie. Pokoje jednoosobowe kosztują ponad 700 zł. Jeśli ktoś zdecyduje się na „Oazę”, to za miejsce w pokoju dwuosobowym zapłaci 460 zł, za jedynkę natomiast 560 lub 610 zł, w zależności od wyboru.
Dużą popularnością cieszy się także Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Miesięczny pobyt w pokoju dwuosobowym, w tzw. „Medyku” kosztuje minimum 540 zł, z kolei jedynka - od 740 zł.
Gdy ktoś lubi wygodę
Oprócz miejsc w domach studentów, żacy mogą szukać zakwaterowania także w prywatnych lokalach. Opcji jest wiele. Można wynająć całe mieszkanie, lub tylko pokój. W sieci znaleźć można mnóstwo ogłoszeń. Ceny uzależnione są oczywiście od standardu lokalu, a także od lokalizacji.
W Kielcach cena za wynajem pokoju w prywatnym mieszkaniu waha się od około 500 zł, do nawet ponad tysiąca. Tu z reguły nie są wliczane opłaty administracyjne, za które należy zapłacić osobno.
Z kolei za wynajem kawalerki, np. o powierzchni 34 m2, w centrum Kielc zapłacimy nawet powyżej 1600 złotych miesięcznie plus dodatkowo za media.
A coś na ząb?
Podane wyżej kwoty to ceny nie obejmujące wyżywienia. O posiłki studenci muszą zadbać osobno. Na szczęście w wielu uczelniach działają bary lub stołówki, w których można kupić śniadanie, obiad i kolację. Tak jest np. na Politechnice Świętokrzyskiej. I choć, jak sprawdziliśmy, nie ma tu specjalnych zniżek dla studentów, to ceny nie zwalają z nóg. Na przykład za zestaw dnia, czyli pierwsze i drugie danie, zapłacimy łącznie 25 złotych. Dodajmy, że ceny w kieleckich barach są podobne.
Studiowanie się opłaca
Choć studiowanie z dala od rodzinnego domu może sporo kosztować, to nie należy zapominać, że status studenta daje młodym ludziom wiele benefitów. Mowa chociażby o zniżkach, które umożliwiają między innymi tańsze podróżowanie środkami komunikacji miejskiej, mniejsze koszty za wstępy do wielu instytucji kultury czy miejsc rozrywki. Nawet niektóre restauracje mają specjalne promocje dla żaków. Warto zatem zawsze o takie zniżki pytać i korzystać, póki jest możliwość.
Łatwiej o pracę
Faktem jest również to, że osobie ze statusem studenta łatwiej znaleźć pracę, przynajmniej tę tymczasową. Pracodawcy chętnie zatrudniają studentów, gdyż nie muszą odprowadzać za nich składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mowa tu o studentach, którzy nie ukończyli 26 roku życia.
W dobrej pozycji są też studenci zaoczni, gdyż mogą liczyć na wsparcie chociażby Urzędu Pracy. Jest tu jednak kilka warunków.
- Konieczny jest status osoby bezrobotnej. Student studiów niestacjonarnych taki status może uzyskać po spełnieniu warunków określonych w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Ustawa ta mówi między innymi, że musi to być przede wszystkim osoba niezatrudniona i niewykonująca innej pracy zarobkowej, zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym w danym zawodzie. Zawarte są w niej też regulacje dotyczące studentów z niepełnosprawnościami. W tym przypadku musi to być osoba zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia co najmniej w połowie tego wymiaru czasu pracy – wyjaśnia Anna Piotrowska, Kierownik Centrum Rejestracji i Ewidencji w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach.
Jeśli wymienione w rozporządzeniu warunki są spełnione, to osoba studiująca w trybie niestacjonarnym, która nie ukończyła trzydziestego roku życia, może ubiegać się między innymi o staż na okres do dwunastu miesięcy.
- Jest to oczywiście staż płatny. Stypendium stażowe wynosi 2 298 zł brutto. Poza tym oferujemy także szkolenia. Tu również można otrzymać wynagrodzenie. Wysokość stypendium szkoleniowego wynosi miesięcznie 120% zasiłku, czyli 1 790,30 zł jeżeli miesięczny wymiar godzin szkolenia wynosi co najmniej 150 godzin. W przypadku niższego miesięcznego wymiaru godzin szkolenia wysokość stypendium ustala się proporcjonalnie – uzupełnia Anna Piotrowska.
Jest też coś dla tych, którzy zdecydowali się na studia podyplomowe. Powiatowy Urząd Pracy w Kielcach oferuje dofinansowanie takich studiów do wysokości 100%, jednak nie więcej niż 300% przeciętnego wynagrodzenia wypłacanego organizatorowi studiów. Z kolei osobie bezrobotnej przysługuje stypendium w wysokości 20% zasiłku dla bezrobotnych tj. w kwocie 298,40 zł msc. przez cały okres studiów.
