MIASTO
Służby mówią o patologicznych zachowaniach w lesie
Kradzieże, śmiecenie, niebezpieczna jazda quadem – to tylko niektóre karygodne zachowania w świętokrzyskich lasach, o których mówią służby. Niestety, pomimo wielu apeli problem wciąż jest aktualny.
Lato to doskonały czas do spędzania miłych chwil w lesie. Niestety, nie wszyscy wiedzą w jaki sposób można korzystać z leśnych uroków. Plagą w dalszym ciągu są kradzieże.
– Chodzi nie tylko o kradzież drewna, która cały czas nas nurtuje, ale także stroiszu jodłowego. Borykamy się z tym problemem od wielu lat. Niestety, robiąc takie rzeczy niszczy się zasoby leśne. Straty przyrodnicze są o wiele większe, niż materialne – tłumaczy Andrzej Matysiak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu i dodaje, że ze względu na nadchodzącą jesień w najbliższym czasie można spodziewać się rosnącej liczby kradzieży drewna.
Nie brakuje w dalszym ciągu osób, które w sposób nielegalny korzystają z lasów. Leśnicy wymieniają m.in. ludzi jeżdżących na quadach czy motocrossowców.
– Użytkownicy lasów zgłaszają nam te problemy. Efektem przejazdów jest często niszczenie przyrody i płoszenie zwierząt. To także śmiertelne niebezpieczeństwo dla innych osób – podkreśla Andrzej Matysiak.
Nie mniej istotnym, a w zasadzie niekończącym się problemem jest śmiecenie.
– Lasy Państwowe są dostępne dla wszystkich. Można spacerować, jeździć rowerem, zbierać jagody i grzyby. Nie wolno jednak śmiecić. Na porządkowanie terenu wydajemy grube pieniądze. W grę wchodzą miliony złotych. Jeżeli mamy jakieś śmieci, to zabierzmy je ze sobą i wyrzućmy we właściwych miejscach – przypomina Andrzej Matysiak.
W ochronę świętokrzyskich zaangażowana jest również policja.
– Razem z leśnikami organizujemy wspólne patrole. W nasze działania angażujemy również drony. Apelujemy do mieszkańców, że do ich dyspozycji jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, na której można wprowadzać zgłoszenia dotyczące zagrożeń w lesie. Będziemy weryfikować takie zdarzenia i karać sprawców – mówi Jarosław Kaleta, komendant wojewódzki Policji w Kielcach.
Leśnicy apelują także, aby nie blokować dróg leśnych samochodami, ponieważ utrudnia to m.in. dotarcie odpowiednim służbom na miejsce ewentualnej pomocy.
Jak mówi Roman Wróblewski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Kielcew trakcie pandemii rośnie zainteresowanie lasem.
– I bardzo dobrze. Większość osób, które są w naszym lesie zachowuje porządek i wie jak się z nich korzysta. Niestety, wciąż natrafiamy na przypadki szkodnictwa – dodaje.