MIASTO
Samochody ze śmieciami i szczurami przy Kochanowskiego. Miasto zapewnia, że rozwiąże problem
Jest dalszy ciąg sprawy samochodów wypchanych po brzegi śmieciami na parkingu przy ulicy Kochanowskiego. Problem starają się rozwiązać władze miasta i zapowiadają działania prawne.
Przypomnijmy, że chodzi o dwa samochody, w których jeden z mieszkańców pobliskiego bloku gromadzi śmieci. Jego sąsiedzi mówili nam o szczurach buszujących w pojazdach. W sprawie interweniowała Straż Miejska, jednak okazała się bezradna, ponieważ samochody stoją na terenie gminnym.
Problem chce rozwiązać miasto.
– Straż Miejska w Kielcach, przy współpracy z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Środowiska, podjęła kilkukrotnie działania interwencyjne w celu poinformowania właściciela o obowiązku uprzątnięcia porzuconych aut. W związku z bezskuteczną próbą bezpośredniego doręczenia wezwania do usunięcia pojazdu, jako właściciel terenu dokonamy pisemnie ostatecznego wezwania – tłumaczy Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta Kielc.
Jeśli właściciel nie usunie samochodów, wówczas zostaną one przekazane na przechowanie na koszt właściciela. Ostateczny los pojazdów będzie leżał w rękach sądu.
– Spróbujemy ustalić w postępowaniu sądowym, iż samochody zostały porzucone z zamiarem pozbycia się ich – dodaje Tomasz Porebski.
Jeśli tak się stanie, wówczas przejmie je miasto.