MIASTO
Policja ma nowy bat na kierowców
W 8 nowych urządzeń służących do mierzenia prędkości i nagrywania filmów zaopatrzyła się Komenda Wojewódzka Policji. Sprzęt wyłapie nawet czy kierowca ma zapięte pasy.
Policjanci przetestowali je dziś po raz pierwszy w terenie. W ciągu kilkunastu minut mundurowi zatrzymali trzy pojazdy za nadmierną prędkość. Urządzenie jest podobne do popularnej policyjnej "suszarki", ale zdecydowanie bardziej dokładne. Przede wszystkim ma możliwość nagrania filmu, który potem może zostać odtworzony kierowcy. - To bardzo pomocne, ponieważ kierowcy często podczas kontroli prędkości pytali czy mamy jakieś zdjęcie czy film jako dowód przewinienia - mówi mł. asp. Robert Nyga z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Damian Janus z zespołu prasowego policji dodaje, że sprzęt może także zarejestrować z dalszej odległości czy kierowca ma zapięte pasy, rozmawia przez telefon komórkowy czy korzysta ze świateł mijania. Janus podkreśla, że z roku na rok jest coraz mniej wypadków na świętokrzyskich drogach, a jednym z powodów jest właśnie nowoczesny sprzęt, którym dysponuje policja. - W 2018 roku mieliśmy około sześćset wypadków mniej niż w 2008 roku. Jednak przed nami jeszcze dużo pracy, dlatego takie urządzenia nam pomogą - mówi Damian Janus.
Zasięg laserowego miernika to od 12 do 1200 metrów.