MIASTO
Pat w sprawie Pałacyku Zielińskiego
Władze miasta nie mogą dojść do porozumienia z właścicielami, którzy w połowie marca odzyskali prawa spadkowe. Przeszkodą jest naturalnie cena, a obie oferty są na razie od siebie bardzo odległe. Strony dały sobie czas na negocjacje do końca maja.
- Na dzień dzisiejszy trudno mówić o porozumieniu. Wymiana zdań na temat ceny już się pojawiła. Obie strony potrzebują jeszcze czasu – mówi dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji w ratuszu, Filip Pietrzyk.Przypomnijmy, że od czasów powojennych budynek był własnością prywatną, ale państwo znajdowało się w jego posiadaniu. Podejmowano też próbę zasiedzenia nieruchomości przez skarb państwa, ale to się nie udało.
Pałacyk Zielińskiego to jeden z najcenniejszych zabytków architektury Kielc. Od 1985 r. mieści się w nim Dom Środowisk Twórczych. Pałacyk swą nazwę zawdzięcza Tomaszowi Zielińskiemu, który w latach 1847–1858 dzierżawił ten obiekt od rządu i przekształcił go w kompleks pałacowo-ogrodowy.