Oddali krew, by symbolicznie upamiętnić niezłomnych

- To szczególna akcja w szczególnym czasie. Chcemy w symboliczny sposób zjednoczyć się z bohaterami. Oni oddawali krew i życie z miłości do Ojczyzny. My dziś, również możemy oddać krew w inny sposób, aby wesprzeć bliźniego - mówi wojewoda Agata Wojtyszek.

W ramach tej akcji wojewoda oddała krew po raz pierwszy. Ale w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim zjawili się również ci, którzy regularnie ją oddają - z potrzeby serca. - Na co dzień stykamy się z ludzkimi tragediami. Dlatego wiemy, że ta krew jest potrzebna. To cenny dar, który ratuje życie – mówi Tomasz Cisowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. - Krew oddaję już któryś raz z rzędu. Dawno przestałem liczyć. Wszystkich, którzy mogą ją oddać, gorąco do tego zachęcam. To bardzo łatwy sposób by komuś pomóc i przy tym zostać małym, cichym bohaterem – mówi krwiodawca Dariusz Mazur.

Przyszłym krwiodawcom przypominamy, że aby oddać krew trzeba ważyć minimum 50 kilogramów. Przed takim zabiegiem można zjeść lekkie, nietłuste śniadanie. - To dlatego, że każdy pojemnik z krwią dzielimy na trzy podstawowe składniki. Osocze musi być czyste i klarowne. Dzielimy też płytki i koncentrat krwinek czerwonych – mówi dr Beata Machczyńska-Dziwisz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, które współorganizowało akcję.