MIASTO
Mężczyzna w różowej sukience okradł kielecką kawiarnię
We wtorek szóstego lipca, z kieleckiej kawiarni AleBabeczka, zlokalizowanej przy ulicy Solnej 4 skradziono cztery litry lodów. Miłośnikiem darmowych słodkości najprawdopodobniej jest mężczyzna, który wyróżnia się nietypowym strojem i – jak wynika z komentarzy kielczan – notorycznie okrada kieleckie lokale.
Jak wyjaśnia Aleksandra Chłodnicka, właścicielka AleBabeczki, do kradzieży doszło około godziny 14.
- Jedna z pracownic robiła kawę w środku lokalu, do lodówki znajdującej się na zewnątrz podszedł mężczyzna, wyjął czterolitrową bańkę z lodami i uciekł. Wyglądał specyficznie – był ubrany w różową sukienkę – opowiada.
Jak dodaje, dociera do niej wiele informacji dotyczących innych kradzieży lub ich prób, dokonanych przez tego samego sprawcę. Sprawa została zgłoszona już na policję.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy szóstego lipca, po godzinie 14. Właścicielka lokalu poinformowała nas o kradzieży lodów. Jest to zakwalifikowane jako wykroczenie, ze względu na wartość strat. Wiemy już kim jest sprawca, na ten moment nie możemy zdradzić szczegółów – informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach
Z relacji kielczan wynika, że wspomniany mężczyzna dokonał także kradzieży w jednej z kieleckich aptek i w kilku marketach. Za każdym razem miał przywłaszczać sobie artykuły o wartości do pięciuset złotych, co w świetle prawa jest wykroczeniem.