Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Mapa Zagrożeń działa już pięć miesięcy. Najwięcej zgłoszeń w Kielcach i powiecie

środa, 01 marca 2017 08:48 / Autor: Iwona Gajewska-Wrona
Mapa Zagrożeń działa już pięć miesięcy. Najwięcej zgłoszeń w Kielcach i powiecie
Mapa Zagrożeń działa już pięć miesięcy. Najwięcej zgłoszeń w Kielcach i powiecie
Iwona Gajewska-Wrona
Iwona Gajewska-Wrona

Ponad 5 tysięcy zgłoszeń zostało zarejestrowanych w województwie świętokrzyskim na portalu Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, która działa już od 5 miesięcy.  Najwięcej doniesień dotyczy powiatu kieleckiego i stolicy regionu. 

Ponad 5 tysięcy zgłoszeń w 5 miesięcy

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa w województwie świętokrzyskim została uruchomiona 5 października 2016 roku. Jest to wirtualne narzędzie, które ułatwia mieszkańcom kontakt z policją. Dzięki niemu można online przekazać stróżom prawa informacje o niebezpiecznych miejscach i zdarzeniach. – Mieszkańcy naszego regionu  bardzo chętnie z tego korzystają – przyznał komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Liczby to potwierdzają: w ciągu pięciu miesięcy mieszkańcy zaznaczyli na mapie ponad 5 tysięcy zagrożeń. –  Są one bardzo różne.  Zgłaszane problemy dotyczą najczęściej spożywania alkoholu w nieprzeznaczonych do tego miejscach, przekraczanie prędkości, czy nieprawidłowe parkowanie. Często pojawiają się także informacje o niewłaściwej infrastrukturze drogowej, czyli na przykład o złym oznakowaniu. Oczywiście ta kwestia nie należy do obowiązków policji, ale nie jesteśmy obojętni wobec takich sygnałów i kierujemy te zgłoszenia dalej, między innymi do zarządców dróg. Oni to później weryfikują i jeżeli problem rzeczywiście istnieje to go rozwiązują – tłumaczy komisarz. Jak do tej pory najczęściej potwierdzanym zagrożeniem jest przekraczanie dozwolonej prędkości. – Dzięki mapie wiemy, w których regionach mieszkańcy czują się zagrożeni i częściej je patrolujemy. Bardzo często są to miejsca, które dotychczas uznawane były za spokojne – uzupełnia rzecznik.

Kielce i powiat na pierwszym miejscu

W województwie świętokrzyskim najczęściej wskazywane są powiat kielecki i miasto Kielce. W ciągu pięciu miesięcy z tego rejonu pojawiło się ponad 1700 zgłoszeń. – Wiele z nich dotyczy samych Kielc.  Praktycznie na mapie każdego osiedla pojawiają się jakieś zagrożenia. Jednak najwięcej dotyczy głównie trzech miejsc. Pierwszym z nich jest jeden z bloków przy ulicy Grunwaldzkiej. Mieszkańcy zgłaszają, że tam dochodzi do spożywania alkoholu, pomimo, że nie jest to miejsce do tego przeznaczone. Kolejny rejon w Kielcach to zbieg ulic: Kazanowskiego i Raciborskiego, czyli osiedle Ślichowice.  Tu mamy do czynienia z niszczeniem zieleni i nieprawidłowym parkowaniem. Trzecie miejsce to osiedle Barwinek, a dokładnie ul. Dionizego Czachowskiego. Tu z kolei pojawia się problem złego parkowania – wylicza starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Na drugim miejscu pod względem ilości zgłoszeń w województwie świętokrzyskim jest powiat starachowicki. –  Stąd mamy ponad czterysta informacji o zagrożeniach. Bardzo dużo, bo grubo ponad trzysta zgłoszeń dotyczy także powiatów: ostrowieckiego i koneckiego – uzupełnia komisarz Kamil Tokarski.

Głupie żarty

Choć Krajowa Mapa Zagrożeń została uruchomiona w celu zwiększenia bezpieczeństwa, to jednak dla niektórych jest ona okazją do żartów. –  Mieliśmy kilka bardzo absurdalnych zgłoszeń, na przykład ktoś zaznaczył, że w jednym z kościołów nagminnie spożywa się alkohol. Są też tacy, którzy wklejają różne obrazki czy napisy na mapę. Wiele z nich już podczas weryfikacji koordynatora powiatowego lub wojewódzkiego jest wykluczanych i usuwanych. Apelujemy, by korzystać z mapy rozsądnie. To narzędzie ma wpływać na jakoś bezpieczeństwa w naszym regionie. Dzięki niej możemy być tam, gdzie mieszkańcy nas potrzebują. Nie jest to zatem miejsce na żarty – podkreśla komisarz.

Pomimo, że nie wszyscy traktują mapę poważnie, to jednak policjanci zauważają, że jest ona bardzo pomocna w ich codziennej pracy.  - Nawet jeżeli informacja nie zostanie potwierdzona, to jest ona dla nas bardzo ważna, ponieważ być może za jakiś czas okaże się, że faktycznie w tym miejscu dzieje się coś niepokojącego. Jest to zatem niezwykle przydatne narzędzie szczególnie  dla służb patrolowo – interwencyjnych. Do tej pory bazowaliśmy na mapie zdarzeń, które zaistniały i w te miejsca wysyłane były patrole. Teraz natomiast wiemy jakie są odczucia mieszkańców, gdzie czują się zagrożeni i w te miejsca się udajemy.  Bardzo nas cieszy to, że Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa funkcjonuje – powiedział Kamil Tokarski.

Ogólnie dostępna i łatwa w obsłudze

Mapa Zagrożeń jest ogólnie dostępna.  Aby zgłosić zagrożenie, należy wejść na stronę internetową komendy wojewódzkiej, miejskiej lub powiatowej policji i kliknąć na zakładkę „Mapa zagrożeń”. Można też w wyszukiwarce internetowej wpisać po prostu hasło „mapa zagrożeń policja”.  Po pojawieniu się interaktywnej mapy szukamy konkretnej miejscowości, a następnie klikamy na znak „+”, który znajduje się w lewym dolnym rogu. Kiedy najedziemy na niego kursorem, pojawi się komenda „Dodaj zgłoszenie”. Po kliknięciu ujrzymy 25 kategorii obejmujących między innymi miejsca, w których dochodzi do aktów wandalizmu, używania lub sprzedaży środków odurzających czy nagminnego przekraczania dozwolonej prędkości. Po wybraniu jednej z kategorii wskazujemy na mapie punkt, do którego ma być dodane zagrożenie. Na ekranie monitora wyświetli się okno do wprowadzenia szczegółów zgłoszenia. Najeżdżamy kursorem na ikonę „Data zdarzenia” i kliknięciem myszką zatwierdzamy wybór. Na końcu klikamy ikonę „Zgłoś”.  Na stronie jest też dokładna instrukcja obsługi mapy.

Każde zgłoszenie trafi do funkcjonariuszy, którzy w ciągu siedmiu dni  sprawdzą wskazane miejsca. – Informacje zaznaczane na mapie oznaczane są kolorami. Zielony oznacza, że zagrożenie jest nowe, żółty, że zajął się już nim patrol policji, zaś czerwony, że zgłoszenie zostało potwierdzone. Jeśli zagrożenie zniknęło, oznacza to, że okazało się nieprawdziwe – informuje komisarz Tokarski.

Policjanci podkreślają, że zgłoszenia w ramach aplikacji nie zastąpią wezwań do nagłych zdarzeń. W tego typu przypadkach należy korzystać z numerów alarmowych 112 lub 997.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO