MIASTO
Kielce oddały hołd Powstańcom Warszawskim
Hasło „Cześć i chwała Bohaterom” głośno rozbrzmiało w Kielcach. Mieszkańcy miasta tłumnie oddali hołd Powstańcom Warszawskim w godzinę „W”, przy Skwerze Szarych Szeregów. Obchody 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego poprzedziła Msza Święta w Kościele Garnizonowym.
Uroczystości w Kielcach rozpoczęły się 1 sierpnia, o godzinie 15:30, Mszą Świętą w intencji poległych za wolność kraju w Kościele Garnizonowym przy ulicy Chęcińskiej. Po Eucharystii uczestnicy udali się na Skwer Szarych Szeregów, pod pomnik Harcerzy Poległych za Ojczyznę. Syreny alarmowe zawyły punktualnie w godzinę „W”, czyli o 17.
– To wyjątkowy dzień w roku, w którym zastanawiamy się nad tym, czym dla nas jest pamięć. Dlaczego Powstańcy Warszawscy są dla nas tacy ważni? Cenimy ich za siłę charakteru, za to, że podjęli tę walkę w sytuacji tragicznej. Jest dla nas wyzwaniem to, jakim my będziemy pokoleniem. Czy o nas też będzie można powiedzieć, że byliśmy kontynuatorami tego pokolenia? – mówiła podczas uroczystości dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.
– Powstanie Warszawskie było walką o wolną Polskę i o niepodległość. Było walką o suwerenne państwo, ale było też walką o człowieczeństwo, o wolność jednostki, wolność narodu i o prawo do tej wolności. Wybuchło w skrajnie niekorzystnej sytuacji międzynarodowej. Dziś coraz więcej wiemy o tym zdarzeniu. Właściwie los Polski był przesądzony. Nasi sprzymierzeńcy oddali Polskę pod wpływy Armii Czerwonej. Powstanie było krzykiem do wolnej Europy, aby nie pozwoliła na to, by na mapie świata nie pojawiło się państwo o nazwie Polska Niesuwerenna – kontynuowała Dorota Koczwańska-Kalita.
Później głos zabrał poseł Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Lipiec.
– Nie bacząc na miażdżącą siłę niemieckiego okupanta, 77 lat temu, byli wierni do końca Rzeczypospolitej. Dali wcześniej słowo honoru, że do kresu życia będą walczyć o te największe wartości, mając świadomość, że losy Polski zostały już przesądzone na międzynarodowych salonach. Warszawscy Powstańcy nie pogodzili się z tym. I choć wtedy zapewne mieli świadomość, że o nich powiedzą „gloria victis”, my o nich dzisiaj mówimy, że byli zwycięzcami – mówił Krzysztof Lipiec, który zwrócił również uwagę na to, że ofiara życia Powstańców Warszawskich nie poszła na marne. Dodał też, że 1 sierpnia jest okazją do głębszej refleksji nie tylko nad tamtymi burzliwymi wydarzeniami, ale również nad teraźniejszością.
– Dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce i dla mnie nie jest to czas, żeby wspominać historię, która przed chwilą została świetnie przedstawiona. Dla mnie jest to czas do refleksji nad tym, czy autentycznie pamiętamy o tych, którzy oddali życie za wolną Polskę. I czy przypadkiem nie jesteśmy im winni coś więcej, niż symboliczną pamięć? – mówił Krzysztof Lipiec.
Z kolei Bogdan Wenta, prezydent Kielc podkreślił też udział ludności cywilnej w zrywie.
– To nie był tylko zryw żołnierski. Należy pamiętać również o tym, że także cywile brali udział w tamtych wydarzeniach. Wciąż toczą się dyskusje na temat tego, czy dzień był dobry oraz czy to była dobra decyzja z punktu widzenia strategicznego i politycznego. Sądzę jednak, że najistotniejsze są wartości, jakie towarzyszyły tym najmłodszym i tym najstarszym uczestnikom Powstania Warszawskiego – mówił Bogdan Wenta.
– Tymi wartościami był głód wolności i godności człowieka, która przez wiele lat była deptana. Tych wartości pożądano najbardziej, to te wartości pozwalały rzucić na szaniec swoje życie – dodał Bogdan Wenta, który zaznaczył również, że naszym obowiązkiem jest dopilnować, by pamięć o Bohaterach była coraz silniejsza.
http://emkielce.pl/miasto/kielce-oddaly-hold-powstancom-warszawskim#sigProGalleria65fc022fb8