MIASTO
[INTERWENCJA] Pasy się zmyły
– Kilka miesięcy temu przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Studziennej, zostało utworzone przejście dla pieszych. Dziś już nie ma po nim ani śladu – żali się mieszkaniec osiedla Szydłówek. Kielczanin uważa, że przez to może dojść tam do wypadku.
O sprawie powiadomił nas pan Artur, który zadzwonił na nasz numer interwencyjny. – Pasy na ulicy Marszałkowskiej zostały namalowane w listopadzie, ale pracownicy, którzy się tym zajmowali nie zrobili tego dobrze, bo farba się zmyła i dziś w ogóle nie widać, że było tu przejście dla pieszych – relacjonuje pan Artur.
Tłumaczy, że mieszkańcy wiedzą, że pasy są w tym miejscu, ale jest tam niebezpiecznie, bo nie wszyscy kierowcy zwalniają. – Stoją tam oczywiście znaki drogowe, ale niektórzy jeżdżą bardzo szybko i nie zwracają na nie uwagi. Już kilka razy widziałem jak kierowca zdążył wyhamować w ostatniej chwili. A chodzą tamtędy dzieci do szkoły i przedszkola i starsi ludzie. Dużo nie trzeba, żeby doszło do tragedii – zauważa.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach tłumaczy, że farba się zmyła, bo pasy były malowane jesienią.
– Wtedy nie było korzystnych warunków atmosferycznych, jeżeli chodzi o wykonywanie oznakowania poziomego, w związku z tym jego trwałość nie była najlepsza. Zależało nam jednak na tym, żeby tam wprowadzić nową organizację ruchu jeszcze w ubiegłym roku, ponieważ wnioskowały o to środowiska osób niepełnosprawnych i było to dla nas kwestia priorytetowa – informuje.
Jednocześnie podkreśla, że o przejściu dla pieszych informują również znaki drogowe. – Bezpieczeństwo pieszych i tak jest zapewnione, ponieważ kierowcy są informowani, że dojeżdżają do przejścia również za pomocą oznakowania pionowego – stwierdza.
Zapewnia jednak, że oznakowanie na jezdni w tym miejscu zostanie odnowione na wiosnę, podobnie jak inne na terenie całego miasta.
Artykuł powstał w wyniku zgłoszenia na numer telefonu interwencyjnego Radia eM Kielce: 41 349 50 40.