Harcerze przeszli w korowodzie i dostali klucze do miasta

Rozśpiewani i roztańczeni uczestnicy wyruszyli z Placu Moniuszki o godzinie 18.30. Przeszli ulicą Sienkiewicza, a następnie Małą i dotarli do Rynku. Na czele korowodu maszerował zespół mażoretkowy Rytm ze Skalbmierza, tuż za nim Szkolno-Gminna Orkiestra Dęta z Morawicy oraz inne zespoły muzyczne i taneczne m.in. z takich miast jak Wyszków, Płock, Przemyśl, Ciechocinek czy Darłowo. Wśród uczestników były również dwa zespoły z Baru na Ukrainie, Zespół Folklorystyczny „Aksamitki” oraz Chór „Młode Liście”. W czasie przemarszu uśmiechnięci harcerze rozdawali przechodniom, którzy zatrzymywali się, aby ich podziwiać, biało czerwone wiatraczki festiwalowe. Na Rynku na scenę weszli prezydent Kielc Wojciech Lubawski oraz komendant Festiwalu harcmistrz Tomasz Rejmer, którzy przedstawicielom kilku drużyn harcerskich przekazali symboliczne klucze do miasta.

- Przed chwilą ktoś z uczestników mnie zapytał, czy te klucze są ze złota. Dla mnie są. Przekazuję je harcerzom i mam nadzieję, że nic złego miastu nie zrobicie i po okresie świętowania i bawienia się oddacie Kielce w nie gorszym stanie, niż są. Wszystkiego dobrego, bawcie się dobrze - powiedział do uczestników Festiwalu prezydent Kielc.

O godzinie 19 rozpoczął się koncert "Zakręceni na Kielce", podczas którego wystąpiły zespoły taneczne i muzyczne, a także soliści maszerujący w korowodzie. Koncert poprowadził podharcistrz, Łukasz Mucha.

- Jesteśmy na festiwalu już po raz kolejny. Bardzo nam się tu podoba. Klimat też jest świetny - mówiły harcerki z zespołu tanecznego Koralik z Przemyśla.

Kolejny raz w festiwalu wzięła też grupa taneczna z Darłowa. - Kielce to wspaniałe miasto. Bardzo nam się tu podoba - chwalił pan Wojciech, opiekun grupy.