MIASTO
[FOTO] Uczniowie relaksują się w tajemniczym ogrodzie
Hamaki, koce piknikowe, huśtawki, a to wszystko w otoczeniu kwiatów, leśnych roślin, ziół i krzewów. Tak wygląda tajemniczy ogród, który powstał przy Katolickiej Szkole Podstawowej im. Maryi z Nazaretu w Kielcach. Ogród został uroczyście otwarty w Dzień Dziecka.
Pomysłodawczynią powstania ogrodu jest Kamila Dziwosz, która pracuje w świetlicy Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Maryi z Nazaretu. Przypomina, że ideą projektu było stworzenie miejsca, w którym uczniowie będą mogli się zrelaksować i odpocząć od zgiełku i hałasu. Jednak ogród ma pełnić również rolę edukacyjną.
– Prace rozpoczęliśmy w kwietniu, ale wszystko trwało dłużej, ponieważ nie sprzyjała nam pogoda. Na początku kupiliśmy koce, żeby dzieci mogły korzystać jak najwcześniej z tego miejsca. Później stopniowo dokupowaliśmy rośliny i porządkowaliśmy rabaty. Niektóre klasy kupiły własne drzewka. Cały czas coś zmieniamy i upiększamy, dzięki czemu uczniowie mogą zobaczyć, jak wygląda praca w ogrodzie i poczuć się odpowiedzialni za to miejsce, które jest wspólne – tłumaczy Kamila Dziwosz.
Ogród zdobią m.in. paprocie, pelargonie, brzozy, rośliny cieniolubne i rabata z ziołami. Są też truskawki i pomidorki koktajlowe. – Od początku pomagali nam bardzo rodzice, a uczniowie chętnie angażowali się w prace w ogrodzie. Cały czas jest coś do zrobienia, ale wspólnymi siłami udało nam się zrealizować główne założenia. Dzieci chętnie korzystają z hamaków, koców piknikowych i huśtawek. W momencie, kiedy wróciły po zdalnym nauczaniu, zauważyliśmy, jak bardzo ten ogród jest potrzebny, bo integrują się tutaj, bawią i wcielają w różne role – mówi Kamila Dziwosz.
Siostra Urszula Ściurka, dyrektor szkoły, podkreśla, że wspólne spędzanie czasu w ogrodzie przynosi dzieciom wiele radości.
– Jest to przestrzeń bardzo kameralna i przyjazna, a wspólna praca przynosi dzieciom ogromną radość, bo to, co robią, traktują jako zabawę – relacjonuje siostra Urszula Ściurka. – Jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy włożyli w powstanie tego ogrodu swoje serce, a pani Kamili za to, że żyje tym miejscem i włącza w swoją pasję innych – dodaje.
W tworzeniu ogrodu uczestniczyła m.in. Dorota Nycz-Cedro, mama uczniów klasy I a i VII. – Pomagałam w nasadzeniach, a mąż udzielał się przy kopaniu rabatek. W żadnej szkole nie ma takiego miejsca. Uważam, że dzieci będą tu bezpieczne i będą mogły się lepiej zintegrować – tłumaczy.
– Przyniosłam dużo ziół i pomagałam sadzić pomidory, jarmuż, miętę i geranium. To bardzo fajny pomysł, bo dzieci mogą zobaczyć z bliska, jak rosną i kwitną rośliny i jakie wydają owoce. Odpoczną też na hamakach na łonie natury – dodaje pani Anna, mama Mikołaja z klasy IV a.
Uczniowie cieszą się nie tylko z tego, że mogą odpocząć w ogrodzie.
– Najbardziej lubię podlewać rośliny. Razem z koleżankami sadziłam melisę, miętę i przyniosłam z działki cebulki kwiatów. Lubię też karmić wiewiórki orzechami, które przynoszę z domu – cieszy się Helena Wałek z klasy II a.
– Przynosiłem kamienie, rozkładałem koce i leżaki. Czasami pani nie chciała mi dawać już żadnej pracy, bo chciałem aż tyle zrobić – żartuje Jan Oszczypała z klasy IV. – Lubię odpoczywać w tym ogrodzie i cieszę się, że skorzystają z niego też inni uczniowie i nauczyciele – dodaje.
Podobnie uważa Zosia, uczennica klasy III a. – Cieszę się, że powstał taki ogród, bo lepiej odpoczywać na świeżym powietrzu wśród zieleni, niż siedzieć cały czas w szkole. Najbardziej lubię siedzieć na kocu i huśtać się na hamakach – relacjonuje.
Uczniowie korzystają z ogrodu podczas zajęć świetlicowych, ale nauczyciele organizują tu również lekcje. W przyszłości maja się tu odbywać plenery malarskie i czytanie pod chmurką.
Posłuchaj:
http://emkielce.pl/miasto/foto-uczniowie-relaksuja-sie-w-tajemniczym-ogrodzie#sigProGalleria4db611583c