MIASTO
[FOTO] Grzegorz Zawierucha, zwycięzca ósmej edycji „MasterChef”, opowiedział o swojej pasji
Kuchnia to na co dzień jego naturalne środowisko, a dzisiaj postanowił je opuścić i spotkać się ze swoimi fanami. Grzegorz Zawierucha, zwycięzca programu „MasterChef”, w czwartkowe popołudnie zawitał do saloniku Empik w Galerii Korona, by w ramach promocji książki „Zawierucha w kuchni”, opowiedzieć o swojej kulinarnej pasji.
- Zwycięstwo w MasterChef przede wszystkim zmieniło moje życie, bo teraz w stu procentach poświęciłem się pasji kulinarnej. W ten sposób to odbieram, absolutnie nie chce korzystać z czegoś takiego jak sława, bo dopiero się tego pomału uczę. Moim celem było spełnianie się i swoich marzeń, a ten program tak naprawdę mi to umożliwił. – mówił o skutkach wygranej Grzegorz Zawierucha.
W książce „Zawierucha w kuchni” autor ukazał swoje życie i jego poszczególne etapy za pomocą przepisów kulinarnych. Jak podkreślił wszystko to zostało napisane w taki sposób by proponowane dania były możliwe do wykonania dla każdego. Jednak od czego należy rozpocząć swoją przygodę w kuchni?
- Jeżeli ktoś zaczyna gotować to warto zacząć od zwykłej jajecznicy i sprawdzić swoje możliwości w kontakcie z patelnią i łyżką do mieszania. Może się wydawać to śmieszne i banalne, ale niewiele znam osób, które potrafią zrobić perfekcyjną jajecznicę. Pomijając dodatki, cechą idealną tej potrawy jest czas jej przygotowania - trzeba to wszystko tak zbalansować, żeby jajka były ścięte, a nie przesmażone czy wysuszone. – opowiadał Grzegorz Zawierucha.
W ramach spotkania zgromadzeni poznali wiele ciekawych anegdot związanych z uczestnictwem Kielczanina w ósmej edycji programu „MasterChef”. Dodatkowo słuchacze dowiedzieli się o innej pasji Zawieruchy, jaką jest podróżowanie, a wiele wspomnień związanych z wyjazdami powiązanych jest z kuchnią. A jaka jest jego ulubiona potrawa?
- Mam wiele takich, bo jestem fanatykiem kuchni. Nie mam jednej, którą mogę jeść codziennie to się u mnie zmienia. Gdybym miał jednak wybrać taką, którą mogę przyrządzić kilka razy w miesiącu to byłaby to z pewnością golonka z kapustą zasmażaną. – mówił z uśmiechem na twarzy Grzegorz Zawierucha.
Wszyscy, którzy dotarli na dzisiejsze spotkanie oprócz wysłuchania ciekawej rozmowy, mogli również zyskać podpis na książce i w ramach konkursu wygrać talerzyk z zastawy, która wykonana została specjalnie na potrzeby książki.
http://emkielce.pl/miasto/foto-grzegorz-zawierucha-zwyciezca-osmej-edycji-masterchef-opowiedzial-o-swojej-pasji#sigProGalleriaecdb3d58e7