Dobre losowanie Vive Targów Kielce!

Podopieczni Bogdana Wenty pokonali dwukrotnie Metalurg Skopje w grupie 23:21 i 21:20. – Po poprzednich starciach widać, że wiele bramek nie padnie. Trzeba się skoncentrować na każdej piłce w obronie i w ataku, ponieważ o awansie może decydować nawet jedno trafienie – mówi Ivan Cupić, gwiazda kieleckiej ekipy.

– Pamiętajmy, że mogliśmy trafić na Kiel. Wtedy byłoby gorzej – zauważa Michał Jurecki, lewy rozgrywający Vive Targów. – Tych dwóch meczów z grupie z Metalurgiem nie wygraliśmy łatwo, to były bardzo ciężkie pojedynki. Metalurg będzie chciał się teraz na nas zrewanżować za przegrane. Mamy jednak dużą szansę pójść dalej. To dobrze, że pierwszy mecz gramy na wyjeździe. Jeżeli tam coś nie pójdzie po naszej myśli, wtedy będziemy mieli szansę rewanżu przed własną publicznością.

Nastroje po dobrym losowaniu tonują nie tylko sami zawodnicy, ale również eksperci. – Jestem umiarkowanym optymistą. Liczyłem, że trafimy na Flensburg. Z Metalurgiem graliśmy już w obecnym sezonie dwa razy i to były bardzo wyrównane pojedynki. Było w nich wiele walki i możemy być pewni, że teraz będzie jej jeszcze więcej. Uważam jednak, że naszą drużynę stać na pierwszy w historii awans do finałowej czwórki Ligi Mistrzów – zaznacza Wojciech Staniec, dziennikarz portalu www.cksport.pl.

Fot. http://vivetargi.pl