Czy Sowieci znikną z Kielc?

Podobny wniosek organizacja przekazała władzom samorządowym poprzedniej kadencji. – Ówczesny przewodniczący Rady Miasta, Dariusz Kozak zwrócił się, na naszą prośbę, do Instytutu Pamięci Narodowej, który przedstawił swoją opinię. Zmieniły się władze, więc ponawiamy nasz wniosek – wyjaśnia Mateusz Machnicki ze Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci.

Co ciekawe, na oficjalnej Liście Honorowych Obywateli Miasta Kielce widnieje jedynie 19 sowieckich żołnierzy, jednak jak informowaliśmy na łamach Tygodnika eM Kielce lista jest niepełna, a badania przeprowadzone przez Muzeum Historii Kielc dowiodły, że jest ich przynajmniej 31.  – Tak zwane wyzwolenie przyczyniło się raczej do utraty suwerenności Polski, a ci Sowieci nie mają w zasadzie żadnych zasług dla naszego miasta. W uzasadnieniu przyznania im tytułu Honorowych Obywateli czytamy, że „kielczanie zapamiętają ich na zawsze”. Wystarczy jednak zapytać mieszkańców o choćby jedno nazwisko z tej listy. Honorowe obywatelstwo nadano im pod naciskiem władz komunistycznych. Na złym fundamencie nie można budować. Obecność sowieckich żołnierzy wśród takich postaci jak minister Beck, czy św. Jan Paweł II budzi nasz sprzeciw – tłumaczy Mateusz Machnicki.

Kieleccy radni również uważają, że tę kwestię należy uporządkować. – Popieram ten wniosek. Nie może tak być, żeby obok św. Jana Pawła II widniały nazwiska Sowietów. Armia Czerwona wcale nie wyzwoliła Kielc, tylko zajęła miejsce poprzedniego okupanta. Mamy nową Radę Miasta i warto byśmy w końcu zamknęli ten temat poprzez usunięcie żołnierzy sowieckich z listy – mówi Dariusz Kisiel, radny Prawa i Sprawiedliwości. – Uważam, że jest to relikt przeszłości. Jestem zdziwiony, że po tylu latach od 1989 roku nie udało się tego zmienić. Temat wypłynął w zeszłym roku i odniósł się do niego IPN. Istnieje małe zamieszanie w związku z brakiem dokumentacji, ale sprawa jest do rozwiązania i trzeba to zrobić – uważa Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta Kielce i radny Projektu Świętokrzyskie Bogdana Wenty.

Przewodniczący Suchański zadeklarował podjęcie wniosku na jednej z sesji Rady Miasta w lutym lub marcu. – Musimy również poczekać na wszystkie informacje z IPN-u – dodaje.