KULTURA
Prawdziwe perełki tegorocznego „Nurtu”
Więźniarki ratujące swoją komendantkę z obozu w Oświęcimiu czy wpływ wiatru halnego na samobójstwa. To między innymi tematy wybranych filmów, które zobaczymy na XXIV edycji „Nurtu” w Kieleckim Centrum Kultury.
Na co się wybrać, jeśli dysponujemy ograniczoną ilością czasu ni nie możemy być na całym "Nurcie"? O prawdziwych perełkach tegorocznej edycji festiwalu opowiada Robert Wieczorek, koordynator festiwalu.
– Koniecznie trzeba zobaczyć „Przypadek Johanny Langefeld” w reżyserii Władysława Jurkowa. Film opowiada niezwykłą historię komendantki obozu koncentracyjnego w Ravensbrück i w Oświęcimiu, która po wojnie została uratowana przez swoje dawne więźniarki. Pomogły one w ucieczce z więzienia Montelupich w Krakowie. Później przez kilka lat pomagały jej w ukrywaniu się w Polsce. - mówi Wieczorek.
- Również ważnym filmem jest „Szukając Tereski” w reżyserii Kama Veymont’a. Ta filmowa historia to rekonstrukcja wyjątkowych wydarzeń. Jest taka słynna, powojenna fotografia dziewczynki, która poproszona o narysowanie domu robi kilka energicznych kresek. Twórcy tego obrazu idą tropem fotografii i próbują odnaleźć dziewczynkę. Jest to pretekst do powiedzenia coś więcej o tych świadkach i historiach – wymienia Robert Wieczorek, koordynator Festiwalu Form Dokumentalnych „NURT”. Oba filmy zostaną zaprezentowane na czwartym, wtorkowym pokazie „Ludzkie przypadki”. Projekcja zaczyna się o godzinie 9 na Dużej Scenie KCK - dodaje.
Jeśli nie możecie być na pokazach konkursowych, przyjdźcie na pokaz specjalny filmu „Wiatr”. Jest to thriller dokumentalny Michała Bielawskiego.
– Opowiada o wietrze halnym, o tym, jakie ma on znacznie klimatyczne i jak wpływa on na ludzką psychikę. Wiadomo, że wiatr halny wiążę się w jakiś sposób z miejskimi legendami o samobójstwach. Mówi się, że są one popełnianie wtedy, kiedy wieje – mówi Robert Wieczorek. Film „Wiatr” już w przyszły piątek (22.11) na scenie KCK. Po seansie publiczność ma okazję spotkać się z Michałem Bielawskim, reżyserem filmu.
Bilet na jeden pokaz kosztuje 5 zł, a karnet na cały festiwal kupimy już za 25 zł.
Szczegółowy plan pokazów i więcej informacji znajdziecie na stronie www.festiwalnurt.pl