KULTURA
Brak samodzielnego myślenia rodzi zło. Studencki spektakl w Teatrze Żeromskiego
Konformizm, brak samodzielnego myślenia i patrzenie na rzeczywistość przez palce może skończyć się tragicznie. Ten temat podejmują studenci Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie w dyplomowym przedstawieniu, który powstał we współpracy z naszym teatrem dramatycznym. Spektakl pod tytułem „Opowieści Lasku Wiedeńskiego” swoją kielecką premierę będzie miał w ten weekend.
„Opowieści Lasku Wiedeńskiego” to dramat Odona van Horvatha. W tekście z lat 30. ubiegłego wieku znajdziemy bezlitosną krytykę mieszczaństwa. Autor ukazał pozornie przykładną rodzinę, która w rzeczywistości jest siedliskiem zła. Zaliczeniową inscenizację wyreżyserował Michał Kotański, dyrektor naszej sceny dramatycznej. - Tekst Horvatha napisany już jakiś czas temu okazuje się nadal aktualny. Krytykuje naszą hipokryzję i koniunkturalizm. Krytykuje powierzchowne, bezmyślne i fałszywe przywiązanie do wartości, tradycji. Myślę, że to główny powód, dla którego dziś wystawiamy tę sztukę – mówi Michał Kotański.
Obsada aktorka spektaklu składa się ze studentów krakowskiej PWST. Tym przedstawieniem młodzi artyści bronili swoje dyplomy. - Dla mnie to spektakl, który opowiada o tym jak z pewnego rodzaju konformizmu, wygody rodzi się zło. Ludzie, którzy nie chcą widzieć rzeczywistości taką jaka ona jest i posługują się schematami, krzywdzą. Pozornie taka postawa może nie jest taka zła, lecz konsekwencje ma straszne. Tak na to patrzę – opowiada Franciszek Szumiński, który wystąpi przed kielecką publicznością w roli Alfreda.
Kielecka premiera spektaklu odbędzie się w tę niedzielę. „Opowieści...” będą grane również w przyszły poniedziałek, a następnie 11 czerwca.